rozdział siódmy.

16 3 0
                                    










───── ⋆⋅☆⋅⋆ ─────

 ───── ⋆⋅☆⋅⋆ ─────

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

───── ⋆⋅☆⋅⋆ ─────






‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ── Nie rozumiem... ── Odpowiedziała Genevieve, podchodząc do kanapy, na której siedział Anthony. Towarzyszący jej pies podbiegł do mężczyzny, kładąc mu pysk na kolonie, a tym samym dopominając się o odrobinę pieszczot. A mężczyzna delikatnie pogładził go po głowie. ── Co masz na myśli, mówiąc „nie jestem gotowy, aby zostać ojcem"?

‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ Panna Handerson w tym momencie czuła się skołowana. Przecież z tego co wiedziała, on i Danneel już naprawdę długo starali się o dziecko. Roku temu w czasie rodzinnych świąt narzekali, że nie mogą doczekać się potomka. Na samym początku nowego roku zapisali się do lekarza, aby ten polecił im, co powinni zrobić, aby w końcu zyskać upragnionego potomka. Anthony odstawił papierosy, Dan wykluczyła pewne składniki ze swojej diety. Gen wyglądało to na staranie się o dziecko. Dlaczego więc teraz miałby nie czuć się gotowy?

‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ── Kiedy Dan powiedziała mi o dziecku, byłem szczęśliwy. ── Odpowiedział, obierając wystawiony w swoim kierunku kubek z herbatą. ── Ale później zacząłem myśleć. A Dan naciska na imię, kolor pokoiku dla dziecka, czy go robimy, czy nie, mówi o nowym większym samochodzie, szkole rodzenia... I wielu, wielu innych rzeczy, które mnie przerażają.

‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ── To całkowicie normalne, masz prawo czuć się przerażony. Ale powinieneś powiedzieć o tym żonie, a nie ukrywać się w mieszkaniu szwagierki.

‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ── Boję się, że wtedy weźmie mnie za złego ojca, a przede wszystkim męża. ── Odpowiedział jej, zamyślając się na chwilę.

‍‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ ‍ Naprawdę chciał tego dziecka. Odkąd tylko poznał rudowłosą, wiedział, że jest to kobieta, z którą chce sobie ułożyć życie i z którą będzie mógł wychować potomka. Była to niezwykła kobieta: pełna pasji i życiowej energii, wiecznie uśmiechnięta i zarażająca wszystkich w koło swoim entuzjazmem. Jednak, kiedy tylko powiedziała mu o ciąży, coś się zmieniło. On potrzebowała się oswoić z tą myślą, na spokojnie zrozumieć, że już niedługo zostanie ojcem. Dan natomiast oczekiwała od niego natychmiastowych decyzji. Teraz, w tym momencie. Wraz z tym, kiedy coraz bardziej zaczynał o tym myśleć, bał się, że nie będzie takim ojcem, na jakiego jego dziecko zasługuje. Sam się wychował bez ojca, nie miał więc odpowiednich wzorców. Mógł jedynie obserwować to na podstawie rodziców swoich przyjaciół czy wujka.

❝ POSZUKIWANIA NA CZTERY ŁAPY ❞Where stories live. Discover now