~44~

284 26 0
                                    

Tak na wstępie to... 

Japier-kurwa-dole... 

Tylko tyle chce powiedzieć na cały ten syf który się odjaniepawla w naszymn pięknym krajy cuchnącej cebuli. Nie pozdrawiam polskiego pseudo rządu, a raczej bandy mugoli, z Jarosławem Knotem na czele. Jebać PiS-tony w minecrafcie... Nie nie cale nie mówię o żadnej partii politycznej, skąd ta myśł?

Kaje Umbridge wykluczam z stowarzyszenia Kobiecej gwardii Dumbledoera, ona nie jest kobietą to jakiś kurła goblin maksimus. Albo terminator, obcy z aliena... Pf.... Dziecko trola, takiego ochydnego trola z... Odchodami brata Hagrida. Cokolwiek ale kobietą, to to nie jest. Nie nadeje się też na nazwanie ją mugolem, BO TAK. 

Niech czerwony piorun Pottera będzie z wszystkimi kobitki moje kochane, o ile wszystkie nie spierdzielimy za granice. Albo do inneg wymiaru, do innej galaktyki. Już normalnie biere za telefon do kuzyna Ksenomorfa i ja stąd spadam, chyba wolę być mózgiem w słoiku niż inkubatorem, bo z takim średniowieczem jakie mamy to-

Okay, to tyle.

Dziękuję pozdrawiam, tyle w temacie i dobranoc... Jedyna motywacja by napisać coś po polsku... 


________________________________________________________________________________

Minęło parę dni, od kiedy pierwsze zadanie dobiegło końca. Była to ulga, ale też i nie... I tak czekają nas dwa pozostałe zadanie, kto wie, pewnie znacznie gorsze od pierwszego. Co mnie przeraża, ale jednocześnie ekscytuje, jaka nagła zmiana, czyż nie? To dziwne mówiąc o tym... Najgorsze w tym wszystkim jest jednak fakt, że Hermiona widziała piękną akcję ze mną i z Malfoy'em po imprezie Gryffindoru. I od tamtej pory nie daje mi spokoju...

Na szczęście nie powiedziała nić ani Harremu ani Ronowi. Lionel wie tylko tyle o tym wszystkim, że... Ja i Malfoy to w sumie nie mam żadnych takich, nagatywnych relacji, ale super pozytywnymi tego też nie można nazwać. W tym przypadku nie musiałam wcale tego ukrywać, zapytał się mnie po prostu o naszą relację, a ja jak normalna mu odpowiedziałam. 

Przynajmniej nie robił mi wyrzutów. Za to Harry zyskał popularność wśród kobiet. To coś co... No chłopak się nie spodziewał. Jednak z tego co zauważyłam, jemu inna dziewczyna wpadła w oko... Cho Chang. O rok starsza od Harrego piękność z Ravenclaw. Bardzo często w jej towarzystwie widzę Iris, ale ona mało co mówi w towarzystwie jej i jej koleżanek, prędzej odezwie się przy Lunie niż z Cho.

Przyjrzałam się mojemu bratk który się przyglądał Cho. Gdy tylko dziewczyna raczyła na niego spojrzeć, Harry chciał się do niej uśmiechnąć, ale dziecko zapomniało, że ma sok dyniowy w buzi... 

-Przypadł...- powiedziałam śpiewającym tonem, na co starszy posłał mi tylko krótkie "zamknij się".

-NIE WIERZĘ!- wrzasnęła Hermiona patrząc na proroka codziennego- Znów to zrobiła! "Panna Granger, prosta jednak ambitna dziewczyna, jak widać ma wyraźnie skłonności do sławnych czarodziejów. Powszechnie wiadomo, że jej ostatnią ofiarą jest nie kto inny, ale bługarski byczek-

-Czekaj co, ona nazwała go publicznie bługarskim byczkiem?!- zawołałam ze zdumieniem- Przecież ona to do gazety napisała, a nie do przyjaciółki! Ile one ma lat?!

-To nie koniec...- powiedziała wściekła Hermiona- "Nie wiemy jednak jak Harry Potter przyjął ten straszny emocjonalny cios, wiemy natomiast jak zareagowała najłodsza uczestniczka Cirilla Middletone, robiąc scenę zazdrości po tym jak panna Granger żegnała się z Harrym Potterem przed turniejem."

-Niech się modli, że mnie więcej nie spotka- powiedziałam przez zaciśnięte zęby- Mówiłam o scenach zazdrości przecież! Co ona aparatu słuchowego potrzebuje czy jak?!

Not Supposed To Be Alive II Harry PotterWhere stories live. Discover now