Po wejściu do szkoły ja i Niall siedliśmy na ławce przed klasą i zauważyłam, że nie ma mojej przyjaciółki dlatego też wyjęłam telefon i zadzwoniłam do niej.

-Halo? Ivy? Do cholery, dziewczyno... Gdzie ty kuźwa jesteś?- spytałam swojej przyjaciółki po tym, gdy usłyszałam, że odebrała.

-Jocely, nie będzie mnie dziś- powiedziała Ivy kaszląc.

-Kurwa, co Ci jest? Chora jesteś? A mówiłam, żebyś kuźwa nie łaziła w deszczu bez kurtki to nie posłuchałaś mnie- powiedziałam.

-Ej, ale to akurat ty łaziłaś bez kurtki, a ja Ci mówiłam, żebyś ją założyła.

-Ciiii. Lepiej mów co Ci jest- rzekłam zmieniając temat.

-Czuję się źle i to w chuj. Głowa mnie napierdala i słabo mi.

-No okej, dziś Ci odpuszczę, ale jutro masz kurwa przyjść- pogroziłam Ivy.

-Dobra, a teraz kończę, bo muszę jakieś pierdolone leki wziąść.

-Dobra. Paaa- powiedziałam rozłączając się i chowając telefon.

Zauważyłam, że Niall się na mnie patrzy z lekkim uśmiechem.

-Co jest?- spytałam kuzyna patrząc na niego pytająco.

-Nie ładnie tak grozić swojej psiapsi- rzekł Niall śmiejąc się lekko.

-Ona wie, że ją kocham, więc mogę jej grozić- odparłam również śmiejąc się lekko.

Miałam zamiar jeszcze coś dopowiedzieć, ale akurat w tej samej chwili zadzwonił dzwonek dlatego też ja i Niall weszliśmy do klasy i usiedliśmy do ławki czekając na rozpoczęcie lekcji.

*Po lekcjach*

Aktualnie ja i mój kuzyn idziemy do maka, ponieważ ja zawsze po lekcjach tam chodzę to tym razem Niall się ze mną dołączył i pamiętam, że jak byliśmy mali to uwielbialiśmy tam chodzić, a zarówno ja jak i Niall kochamy MacDonald'a.

Ja wraz z moim blond kuzynem po zamówieniu i odebraniu jedzenia usiedliśmy do stolika i zaczęliśmy jeść.

-Niespodzianka blondyna!- wykrzyknęła czwórka chłopaków podbiegających do nas i wykrzykykneli to w stronę Niall'a i o ile się nie mylę to byli Louis, Liam, Zayn i Harry, a skąd to wiem? Stąd, że Niall pokazywał mi dziś ich zdjęcie.

-Kurwa, co wy tu robicie? I skąd wiedzieliście, że tu jestem?- spytał Niall patrząc na nich z niedowierzaniem.

-Odwiedzamy Cię farbowana blondyno- rzekł jeden z nich i jeśli się nie mylę był to Louis.

-A poza tym sam nam pisałeś, że jesteś w maku- dodał Harry.

-Ale tutaj jest w chuj maków- stwierdził Niall.

-Mamy swoje sposoby- powiedziała cała czwórka w tym samym czasie.

-Szanuje za stalkerstwo- powiedziałam do nich pijąc shake'a, a wtedy cała czwórka spojrzała na mnie.

-To ty jesteś kuzynką Niall'a, nie?- spytał Liam.

-Tak, to właśnie ja.

-Nie będę nie miły i się przestawie. Zayn jestem- rzekł chłopak z czarnymi włosami.

-Liam.

-Louis.

-Harry.

-A to to ja wiem, ja Jocelyne. Niall pokazywał mi wasze zdjęcie.

-Co wy tu robicie?- spytał ich mój kuzyn.

-Przeprowadzamy się tu- powedzieli znowu wszyscy w tym samym czasie zsynchronizowani.

Him & I [ZAWIESZONE]Donde viven las historias. Descúbrelo ahora