[29] Start! (2)

1.9K 177 13
                                    

Dziewczyna patrzyła się cały czas na chłopaka, który stał tuż przed nią. Dlaczego poczuła tak wielką ulgę na jego widok? Przecież... Oni nie chcieli dla niej dobrze. Czuła w sobie multum emocji, które kazały jej biec wprost do blondyna, jednak dlaczego? Przecież jej miejsce jest w Shie Hassaikai, prawda?

- Nemoto, Sakaki. - rzekł Overhaul.

W tym momencie obraz przed oczami Togaty zaczął wirować, przez dziwactwo Deidoro.

- Sasaki. Idziemy. - zwrócił się do niej Overhaul, gdy zauważył, że wciąż obserwuję blondyna.

Szatynka wybudziła się jakby z transu po czym ponownie zaczęła iść.

To... Miro Togata...

Tylko co z tego?

Właśnie nie wiem....

Dlaczego tak bardzo chciało jej się płakać? Tego nie wiedziała, jednak nie zamierzała w tym momencie pokazać swoich emocji. Przynajmniej maska, którą miała na twarzy jej to ułatwiała.

Szatynka zerknęła kątem oka, aby zobaczyć jak radzą sobie jej towarzysze.

Gdzie on się podział?!

Shin, jak i Deidoro leżał już obezwładniony na podłodze.

- Overhaul! - krzyknęła szatynka.

Nie widząc nawet kiedy spod podłogi wyleciał Lemillion. Przenikając swoją pięcią przez ciało Eri oraz maskę Kurono, uderzył prawą rękę Shie Hassaikai w twarz, nogą natomiast, przenikając przez rękę Chisaki'ego kopnął go w to samo miejsce co Chronostasis'a.

Sasaki momentalnie rzuciła się, aby złapać Eri. Chwyciła ją za rękę, a następnie pociągnęła, aby stała tuż za nią.

Widziała w oczach blondyna chęć mordu oraz osiągnięcia swojego celu.

Musiał nie poznać szatynki, ponieważ nie zareagował jakoś specjalnie na jej widok.

- Oddawaj ją! - wycedził przez zęby.

Już miał zamiar przeniknąć przez dziewczynę, jednak w tym momencie ona podniosła nogę do góry uderzając przy tym chłopaka w bark.

Zaskoczony odskoczył na bezpieczną odległość cały czas patrząc się na białowłosą oraz szatynkę.

- Oj.. No co się stało? - spytała jakby z troską w głosie po chwili się śmiejąc. - Mnie już nie zamierzasz uratować, senpai? - spytała z nutką ironi w głosie.

Do Togaty nic nie dochodziło. Kim ona niby jest?

Zaraz... Czy to? Jun Sasaki?

- Ty cholerny bohaterze! - krzyknął nagle Overhaul kładąc rękę na podłodze.

Posadzka zamieniła się w kolce, które odgoniły Mirio na jeszcze większą odległość.

Kurono poprawił swoją maskę po czym podszedł do Sasaki, aby wziąć od niej dziewczynkę.

Eri wyraźnie przerażona zaczęła się oddalać, jednak Hari szybko ją pochwycił.

MINUS ULTRA ¦ Boku no Hero AcademiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz