PISANE NA PODSTAWIE MANGI!!
┅◊◊◊┅
— Wyjaśnijmy sobie coś — rzekła srebrnowłosa, stojąc z założonymi ramionami, patrząc z góry na Hanako, niczym zawiedziona matka. — Zabrałeś dwoje nastolatków do granicy, wiedząc, że mogą nie wyjść stamtąd żywi, Numer Druga zachowywała się niczym psychopatka, próbując was pociąć ogromnymi nożycami, Kou-kun jest nie wiadomo gdzie, dosłownie zrzuciłeś Nene z najwyższego do najniższego tam miejsca na pojedynczej linie, i teraz jest nieprzytomna?
— Cóż, to krótsza wersja tej historii, a co do dzieciaka–
Nie mógł skończyć, bo Haruka chwyciła go za jego uniform i zbliżyła do siebie.
— UPADŁEŚ NA GŁOWĘ?!
— U-uspokój się, dzieciak–
— Miałeś ją chronić!
— No i chroniłem! Wszystko z nią w po–
— MOGLI ZGINĄĆ!
— Tak, ale żyją!
— Matko...
— Hanako-kun? Haruka-san? — usłyszeli słaby głos. Oboje odwrócili się do Yashiro, która właśnie się zbudziła. — Wróciliśmy...?
— Hej! — krzyknął Hanako entuzjastycznie, zupełnie jakby właśnie nie wrócili z dość śmiercionośnej wyprawy.
Haruka powoli podeszła do jasnowłosej i spytała cicho:
— Nene, czy wszystko dobrze?
— T-tak, tak myślę...
— Widzisz? Mówiłem, że czuje się świetnie!
Srebrnowłosa tylko przewróciła oczami i westchnęła zirytowana.
— Gdyby nie była taka blada i wykończona, to może bym ci uwierzyła — delikatnie dotknęła czoła Nene — ale jej twarz wręcz płonie, więc później możesz odebrać swoją nagrodę "najgorszego opiekuna tego roku".
— Naprawdę nie rozumiem, za co się złościsz, wszystko jest w porządku...
— Zaraz... — Nene ostrożnie wstała. — Gdzie jest Minamoto-kun?
— O tak, w porządku, jasne — stwierdziła Haruka pod nosem.
— Dzieciak? — Hanako zignorował drugą zjawę i zaczął szukać czegoś w kieszeniach. — Tutaj.
Obie dziewczyny nie spodziewały się ujrzeć Minamoto Kou w wersji pluszowej. A jednak.
— MINAMOTO-KUN?!
— Walczył dzielnie...
— Jest teraz taki uroczy...
Haruka nie miała czasu, by dyskutować o pluszowym egzorcyście. Była bardzo zdenerwowana.
— Dlaczego nie powiedziałeś o tym wcześniej?! Martwiłam się!
— Cały czas próbowałem ci powiedzieć, ale wolałaś na mnie krzyczeć. Poza tym twoja reakcja była zbyt zabawna, by przestać.
— Ty. Niezwykle. Irytująca. Larwo. — wycedziła przez zęby. — Nic by się nie stało, gdybym poszła z wami–
— Sama stwierdziłaś, że jesteś beznadziejna w puzzlach. Wiesz, czasami słucham.
W tamtym momencie Haruka była wściekła. Ale nie mogła dać mu tej satysfakcji. Wzięła głęboki oddech, policzyła do trzech, spojrzała mu prosto w oczy i rzekła:
YOU ARE READING
Rozkwit || Hanako x Reader
Fanfiction[POLISH] ❝Hej, słyszałeś o tym? Ta szkoła ma osiem tajemnic. Powiadają, że jeżeli odkryjesz ich prawdziwą historię... coś się wydarzy. Nie znasz ich? Dobrze, opowiem ci o jednej z nich.❞ Opublikowane: 01.05.2020 (Nie planowałam pisać czegokolwiek zw...