Nona, przez telefon: Panie dyrektorze, niemożliwe, by Frankie zrobił coś takiego.
Nona, szeptem do chłopca: Frankie, do ciężkiej cholery, coś ty znowu wymyślił?!
YOU ARE READING
DANGER // MÖTLEY CRÜE TALKS
FanfictionStęskniłam się za Mickiem i tymi trzema idiotami
118.
Nona, przez telefon: Panie dyrektorze, niemożliwe, by Frankie zrobił coś takiego.
Nona, szeptem do chłopca: Frankie, do ciężkiej cholery, coś ty znowu wymyślił?!