ROZDZIAŁ 6

2.7K 60 36
                                    

Jeżeli zauważysz jakiś błąd napisz w komentarzu 

POV. SKY

Gdy dojechałam zapłaciłam kierowcy należną sumę i wyszłam . Przed drzwiami stał już Alex ubrany w bordową koszule i czarne rurki z dziurami .Przywitałam się z nim całusem w policzek

S-Hejka

A-Hej wszystko ok ?

S-Tak miałam tylko małe problemy z bratem , ale już jest ok

A-No to dobrze chodźmy akurat nie ma kolejki

S-Oki

Weszliśmy do dużego klubu . Ja usiadłam przy barze .

 (barman) B-Jesteś sama co chcesz

S-Nie z przyjacielem, na początek podaj mi coś mocniejszego

B-Robi się

B-Jesteś tu pierwszy raz wcześniej cię tu nie widziałam

S-Tak przeprowadziłam się tu parę dni temu

B-Proszę -podał mi drinka 

A- Zamówiłaś coś dla mnie -Przysiadł się do nas Alex

S-Nie

A-Ok ja idę na parkiet 

Po godzinie nie wiele brakowało mi do całkowitego upicia .Długo rozmawiałam z barmanem ma na imię Bartek mieszka tu od pięciu lat i kocha psy. Potem tańczyłam nawet nie wiem z kim . Po trzech godzinach podszedł do mnie Alex i szepnął mi na ucho

A-Choć do tego dużego stolika za barem będziemy wciągać...

S-Spoko- przerwałam mu 

Poszłam do toalety sprawdzić makijaż poprawiłam tylko szminkę i byłam gotowa na dalszą zabawę .Gdy przyszłam zobaczyłam Alexa Bartka i dwóch innych typów po paru minutach widziałam przed oczami smerfy i jednorożce.Potem urwał mi się film miałam tylko smerfy jednorożce i papier toaletowy?

POV. ASHTON

Po całej akcji poszedłem spać miałem za dużo wrażeń na dziś. Po pięciu godzinach obudził mnie krzyk i dźwięk tłuczącego się szkła.Szybko zszedłem na dół .Przez to co tam zobaczyłem zwaliło mnie znóg...Cały salon był owinięty papierem toaletowym ,a Sky gadała do kota zaraz co?! Skąd się wziął tu kot ?Ja i reszta chłopaków która przyszła od razu po mnie gapiła się wyrazem twarz XD .

S-Gargamel gdzie klakier patrz ja też potrafię zjeść smerfa- i wzieła do buzi ogon tego biednego kota fujj . Kot uciekł przez otwarte drzwi .Później weszła na stół i zaczęła coś tam krzyczeć o żelkach

S-Żelki też mają swoje prawa nikt się ich nie pytał czy chcą być jedzone

Luk nie wytrzymał i zaczął się śmiać gdy Sky na nas popatrzyła jej oczy powiększyły się do rozmiarów pięcio złotówek

S-Papa Smerf ,Ważniak,Laluś, Smerfetka co wy tu robicie?!-Krzyknęła i podbiegła do nas i nas przytuliła

S-Papo Smerfie gargamel chcę nas zaatakować co robimy- zwróciła się do mnie

A-eeee...

S-Ważniak przynieś mi szybko swoje książki -zwróciła się do Caluma który pobiegł po książki .

S-Laluś schowaj się za kanapą szybko -powiedział chłodno nie dziwię się że Michel odrazu pobiegł za kanapę

S-A ty Smerfetką będziesz przynętą odwal mały striptiz ,a gdy przyjdzie gargamel my się na niego rzucimy-zwróciła się tym razem do luka

L-Co

S-Leć- krzykneła i rzuciła go wazą

L-ok ok

C-Mam książki 

Patrzyłem na nich wszystkich z wielkim XD na twarzy .Ona musiała coś brać

A-Chłopacy ona coś brała trzeba ją zanieść na spokojnie do łóżka

S-Papo Smerfie cicho,Smerfetka zaczynaj

L-eee

A,C,M-Hahahah no zaczynaj

Luke zaczął tańczyć na stole ,a my nie mogliśmy się nie śmiać

S-Cicho

Nagle coś weszło do domu wszyscy zajeliśmy pozycje bo serio nie wiedzieliśmy co się stanie. Do pokoju wbiegła zdyszana sąsiadka z tym biednym kotem na rękach .Gdy zobaczyła salon powiedziała wtf  podeszła do Luka walnęła go parasolem i coś mu szepnęła na ucho.Potem podeszła do Mike i Caluma dała im w twarz ,a mnie kopnęła w brzuch. 

(Sądziadka)-Są-Jeszcze raz zrobicie coś mojemu kotowi ,a pożałujecie

Gdy to mówiła zauważyłem Sky prężącą się do skoku,a później skoczyła na tą staruszkę i zaczeła okładać ją poduszką.Szybko ja odciągneliśmy od sąsiadki która wybiegła z wrzaskiem.

Luke poszedł się na pić ,a my zaczeliśmy obgadywać plan jak ją położyć do łóżka .

L-AAAAAAAAAAAAAAAA

Usłyszeliśmy krzyk z kuchni. Szybko pobiegliśmy tam i zobaczyliśmy jak Sky bije Luka młotkiem do mięsa

L-Pomóżcie 

Szybko odciągneliśmy Sky od Luka 

C-Wszystko okej

L-tak

M-Gdzie Sky

Wszyscy pobiegliśmy do salonu Sky siedziała na żyrandolu  i śpiewała Wrecki Ball (Miley Cyrus).Mike podszedł pod żyrandol a Sky skoczyła mu na barana

S-Wio koniku

M-Już się robi do pokoju-krzyknął i zaniósł ją do pojkoju

M-Dobranoc księżniczko 

Gdy Mike wyszedł zdjąłem jej szpilki a potem przebrałem ją w koszule nocną.Podczas przebieranie na jej ciele zauważyłem wielką bliznę w kształcie napisu szmata i parę tatuaży . Muszę się jak najszybciej dowiedzieć o co z tym wszystkim chodzi , bo powoli robi się to straszne...

...................................................................................

Heyy napisałam nową książkę SMS H.S zapraszam do przeczytania(727słów)

*macie jakieś sposoby na nudę

*rozdział szybciej bo w niedziele wyjeżdżam

bayyyyyyyyyy



Bad sister L.H.Where stories live. Discover now