Aang wszedł do zamku mając prawie całe ubranie we własnej krwi ponieważ bedac w lesie powalił kilka drzew i gdy ochłonął postanowił wrócić i zjeść drugą porcję leków przeciwbólowych oraz iść spać.
Nie wiedział że w jego komnacie czeka na niego Katara chcąca z nim porozmawiac.
Gdy Aang otworzył drzwi do pokoju i szybko wszedł zauważył ją siedzącą na fotelu w rogu pokoju.
Ona za to gdy go zobaczyła odrazu wstała prawie krzycząc
- Co ci się stało?!-podeszła do niego-ktoś cie zaatakował?Biłeś się z kimś?!Aang nie możesz się z nikim bić, miałeś się oszczędzać i dbać o siebie, a przychodzisz cały we krwi!
-Uspokuj się i wyjdź-powiedział trochę oschle nadal będąc na nią zły
-Teraz to na pewno nie wyjdę Rozbieraj się Opatrze i rany-powiedziała pewna siebie
-Poradze sobie sam-powiedział i wszedł do łazienki rozbierajac sie i wchodząc pod prysznic
-I tak będę tu czekała-powiedziała na tyle głośno by awatar ja usłyszał I usiadła na fotelu ponownie
Aang tylko wypuścił głośno powietrze i umył się w zimnej wodzie aby jeszcze trochę poczuć te rany.
Gdy wyszedł myślał że Katara już dawno poszła więc wyszedł w samej bieliźnie
Katara widząc to lekko się zarumieniła-Aang ja nadal tu jestem-powiedziała cicho Ale wystarczająco by ja usłyszał
- To stąd idź-mówił już spokojniej
-Opatrze ci rany Siadaj- mówi stanowczo wyciągając z szafki apteczke, która jest w każdej komnacie
Aang chwilę się wahał, ale usiadł posłusznie na łóżku A Katara obok niego
-Masz tylko rany na rękach Dziwne Coś zrobił?-pyta
-Nic, nie ważne-mówi i cicho życzy gdy Katara przykłada wacik namoczony do jego głębokich ran na rękach
-Dobrze, nie chcesz to nie mów-mówi i wzdycha dodajac-Przyszlam by cie przeprosić. Trochę mnie poniosło...ze wszystkim-spojrzała w jego oczy
-Nie ważne, zapomniałem- wzrusza ramionami
-A o tym też?-pyta i kładzie dłoń na jego policzku Gdy już skończyła zawijać jego ręce w bandaże
-Co robisz?-pyta cicho Aang
-Chce, chce ostatni raz Prosze-szepcze siadając na jego nogach okrakiem i obejmując jego szyje rękoma
-Nie Kataro ja mam dziewczynę Ty chyba chłopaka też
- Nie dowiedzą się To naprawdę ostatni raz będzie Prosze-szepczs i wpija się w jego usta swoimi
Aang dopiero po chwili odwzajemnia pocałunek z czego Katara się cieszy uśmiechając Bierze ręce Aanga i kładzie sobie na biodra Po czym kładzie swoją jedna rękę na naga klatkę piersiową i brzuch awatara lekko popychajac to na łóżko by się położył
Gdy pocałunkami schodziła z szyji na obojczyki ktoś zapukał do drzwi
Katarze i Aangowi odrazu jakby dało do myślenia Odsuneli się od siebie Katara wstała Aang także
-Prosze-powiedział Aang nie wiedząc że ma czerwone ślady na szyji z szminki Katary
Do pokoju weszła Toph mówiąc-Nie chce wiedziec co tu robiliście Aang i Azula, ale chodźcie na kolacje-powiedziala i w pośpiechu wyszła
Katara zaśmiała się i pokazała Aangowi jego szyje w lusterku
YOU ARE READING
Awatar Legenda Anga Kontynuacja
AdventurePewnie dużo osób oglądało "Awatar Legenda Anga"No więc ja chce aby dalej to kontynuować, ale nie tak jak oni, że dali innego Awatara To będzie kontynuacja tej legendy czyli "Awatar Legenda Anga ciąg dalszy"W mojej książce bardziej pokazane będą treś...