Rozdział pierwszy-Powrót

589 15 5
                                    

-Dzisiaj przyjeżdża Ang i reszta A jutro Katara-powiedział Zuko do Toph-I moja mama-uśmiechnął sie szeroko

-Myślisz że ją znaleźli w tamtym plemieniu co powiedział ci twój ojciec?-Toph patrzyła w ziemie ponieważ była niewidoma

-Mam taką nadzieję i sie tego trzymam Oni musieli ją znaleźć- patrzy sie na nią Dalej sie uśmiechając

-No dobra to nie będę psuła ci tej twojej nadziei Nie dzisiaj-uśmiechnęła sie lekko A do kuchni weszła Mai Bo tam obecnie sie znajdowali Toph i Zuko

-Zuko musimimy porozmawiać-patrzyła na niego poważnie

-Dobrze-odpowiedział

-To ja wam nie przeszkadzam-Wyszła z kuchni Toph

-Przyszedł list do ciebie z czarną wstążką-podała mu  zwinięty papier

Popatrzył się na nią i na list który otworzył Zaczął czytać

-To Awatar Pisze tu że przylecą dopiero jutro rano lub pojutrze Bo Sokka ma gorączką i nie chca ryzykować- Powiedział Zuko po chwili patrząc na kartke i na Mai-Napisał też że moja mama zaprzyjaźniła sie z Appą-uśmiechnął sie szeroko i przytulił ją mocno

-Bardzo sie ciesze-Powiedziała Mai i objęła go

-Ide zobaczyć Komnate dla mamy Musi być idealna-idzie do komnaty nie daleko swojej bo naprzeciwko A Mai szła za nim uśmiechnięta lekko

                                              ···

  Następny dzień ok. 15

Właśnie przyjechała Katara Wszyscy czekali na nią oprócz Awatara Sokki Suki i Ursy Mamy Zuko

Gdy Katara weszła do sali tronowej wszyscy ją przytulili A ona sie zaśmiała

-Ale się stekniłam-uśmiechnęła sie próbując ich wszyskich objąć-Ale wy chyba bardziej

Po chwili sie odsunęli

-Nie widzieliśmy sie rok-Powiedziała Toph z uśmiechem

-No właśnie- powiedzieli prawie hurem

-Ale już nie wyjade w tym roku no może na tydzień na 2 ale nie na rok Bo też tęskniłam- Uśmiechnęła sie szczęśliwa popatrzyła na wszystkich pokolei-A gdzie Sokka i Suki noi Ang?

-Będą jutro Bo Sokka miał gorączką i nie chcieli go narażać na większą chorobę- Powiedział Zuko

-Aha-Powiedziała lekko zasmucona Ale tego nie okazywała-Dobra A teraz mi wszystko opowiadajcie co u was i co sie działo jak mnie nie było-uśmiechnęła się

                                               ···

         Rozmawiali do wieczora Bo Katara była zmeczona chciala sie położyć i odpocząć

Następnego ranka jedli razem sniadanie aż usłyszeli krzyk z sali tronowej Najprawdopodobniej służącej

Szybko tam pobiegli i ujrzeli jak Momo lemur Anga lata przy owocach a służąca chce go wystraszyc jakimś kijem

Awatar Legenda Anga KontynuacjaWhere stories live. Discover now