Oświadczyny i zamiana nazwisk

72 5 10
                                    


Kenma: ale i tak jesteś gejem

Te słowa były dla Kuroo bardzo ważne. Dlaczego zareagował jak zareagował.

Kuroo: on się do mnie przyznał? Kemna...
Kuroo: *klęka*
Kuroo: Kemna... W...

Kenma: widzisz, Shoto, i to są idioci...

Kuroo: JA CI SIĘ TU OŚWIADCZAM

Bokuto: DAWAJ BRO

Tsukki: *robi zdjęcie* i cyk na fb

Bokuto: No to mamy fotografa na wesele

Tsukki: NIE NIE ZROBISZ MI TEGO

Kenma:*wow... Chowa telefon do kieszeni*

Kuroo: *wiąże buta*
Kuroo: jestem gotowy

Kenma: wreszcie

Kuroo: Czy ty Kenmo Kozume..

Kenma: czy ja

Kuroo: *uśmiech pedofila*

Kenma: onienienienienie

Kuroo: zechcesz spędzać każdą noc w jednym łóżku
Kuroo: gotował obiady
Kuroo: i wejdziesz ze mną w stroju kota do kościoła
Kuroo: by powiedzieć sakramentalne tak?

Kenma: jeśli ty będziesz gotował

Kuroo: *mina biednego koteła*

Kenma: zgodzę się, jeśli będziesz gotował
Kenma: ewentualnie płacił za moje jedzenie

Kuroo: *patrzy na portfel*

Suga: *do Karasuno* tak powstają długotrwałe związki...

Kuroo: będę głodował i jadł tosty do końca życia:((

Kenma:    c:

Olcy: *do Sugi* Powiedział gej będący hetero

Daichi: a cichaj tam

Suga: *krztusi się*

Asahi:*wtf*

Kenma: powiem coś romantycznego.... Będziemy głodować razem Kuroo :)))

Kuroo: *szuka pierścionka*

Deku: i tak osoba o głosie Shoto ma męża

Kuroo: *wrzuca do piasku*
Teraz go szukaj bro

Aizawa: czyli tak wyglądają zaręczyny u kotów

Kenma: zawołam Bokuto

All Might: Sam jesteś kotem xdd

Bokuto;*szuka pierścionka*

Kuroo: Oh yeah

Aizawa: *do All Mighta* siedź cicho

Bokuto: mam! *Daje pierścionek Kemnie*

All Might: *do Aizawy* Mówię co myśle

Aizawa: To nie myśl. Proste.

Akaashi: i w ten oto sposób kot oświadczył się drugiemu, a sowa założyła jednemu z nich pierścionek

Tymczasem u autorek

Olcy: O boziu
Ta książka miała być poważna...

Ola: A tu patola hehe

Kenma: Bokuto, czyli jednak ty jesteś moim mężem?

Bokuto:*przestał działać*

Młodsza siostra Hinaty: *podchodzi do Aizawy* ale nawet ja tak myślę, plose pana

Aizawa: DO DOMU ALE JUŻ

Tymczasem Akaashi: *o kurwa...* Kuroo pomóż, zaraz odetniemy Bokuto-sana

Kenma: czy musisz się nim zawsze tak przejmować, Akaashi?

Rodzeństwo Hinata: *do Aizawy* Nie będziesz rozkazywał obcemu uniwersum!

Aizawa: Co

Akaashi: *patrzy na Kenme*
Jeśli on ma być asem to tak *czemu coraz bardziej chce mi się umierać?*

Mała Hinata: *zaraz zje Aizawe* gówno!

Aizawa: DZIECKU NIE PRZYSTOI

Hinata i Suga: Tanaka..... Od kiedy ona przeklina?

Noya i Tanaka:*już dawno na Karaibach*

Uwaga! Karaiby będą ważnym miejscem

Bokuto:*żyje* czyli jednak Kenma to mój mąż o.o¿

Kuroo: BRO, TO NIE TAK!
Kuroo: Kemnuś, kochanie...

Kenma:*z satysfakcją przytula Bokuto*

Bokuto: co do pana..

Kuroo: *łapię Akaashiego i spierdala* Ok, do zobaczenia!

Bokuto: NIEEEEEEE AKAASHI *emo mode*

Kenma:*co się tu dzieje.exe?*

Keiji: *uśmiecha się* Bokuto-san, ja już nie jestem Akaashi

Bokuto: Keiji... Co do jaśnie pana?

Keiji: Zmieniam nazwisko

Kuroo: i to dzięki mnie

Kenma: Ja też zmieniam
Kenma: Na Bokuto

Bokuto:CO SIĘ DZIEJE

Keiji: A ja kuroo

Kuroo: ERROR
Kuroo: Bro?

Bokuto: bro?

Kenma: mmmmmmmmm

Kuroo: bro, tylko ty mi zostałeś

Bokuto: bro, czemu on ma moje nazwisko

Kuroo: Ja też nie wiem

Reszta ludu Bożego: i tak oto, że zwykłych oświadczyn kotów, kot został sową, a sowa kotem.... KONIEC

A jednak i nie koniec. Ale postanowiłam podzielić ten rozdział na 2 części^^

Bo wyszło tego w cholerkę xdd

Macie arta na pocieszenie

Macie arta na pocieszenie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Haikyuu na plaży... Czyli pierdoły z hq!! Ala talksyWhere stories live. Discover now