117

3.6K 100 39
                                    


– Tu jest mało osób, wchodzimy Guk – Baekhyun pchnął szklane drzwi niewielkiej kanajpy, która znajdowała się niedaleko mieszkania Jeona.

– Ale pachnie, chyba wydam tu wszystkie pieniądze - uśmiechnął się szeroko starszy.

Jeongguk pokiwał tylko niemrawo głową i stanął obok przyjaciela w kolejce. Cały czas myślał o ostatnim komentarzu Taehyunga, który przypadkowo zobaczył, kiedy przeglądał skojarzenia pod postem Jimina. Czy on chciał z nim chodzić?

– Hej, Guk, to ty? – czarnowłosy odwrócił głowę w stronę głosu, a tam zobaczył (znowu) różowowłosą kulkę szczęścia o nazwisku Park.

– Jimin! Co tutaj robisz? – uścisnął go i uśmiechnął. Zamartwienia o komentarz Kima jakby nagle zniknęły.

– Mieliśmy sesję, wszyscy tutaj jesteśmy – wskazał na stolik, przy którym siedziały jego dwie ulubione noony, Yoongi, nowy model i Taehyung.

– Oh, no tak. Ja jestem z-

– Ggukie mam jedzenie! – chłopak podszedł z tacką pełną niezdrowych przekąsek i przystanął obok młodszego – Cześć, jestem Baekhyun – kiwnął głową do Parka.

– Jimin, miło mi – uśmiechnął się.

Trójka chłopaków stała w niezręcznej ciszy na środku lokalu, póki nie zauważyła ich Lisa.

– Jeongguk! Usiądźcie z nami! – uśmiechnęła się szeroko, przez co jej oczy zmieniły się w wąskie kreseczki.

Jeon wytrzeszyl oczy i spojrzał lekko wystraszony na swojego przyjaciela, które patrzył zupełnie w inną stronę i miał wszystko gdzieś.

– Baek, zapraszają nas do siebie – wyszeptał do niego i miał nadzieję, że chłopak będzie chciał pójść gdzieś indziej.

– Pewnie! – odparł głośno starszy.

Tak właśnie czarnowłosy skończyl siedząc między dziewczynami a Byunem, a idealnie na przeciw siebie miał Taehyunga, z którym nie chciał się widzieć. Przynajmniej narazie.

Rose wdała się w zaciętą dyskusję z Yoongim i Jiminem, Lisa odeszła na chwilę od stolika by odebrać telefon, a Baekhyun - który naprawdę szybko się nudził - oparł się o ramie Jeona i zaczął pochłaniać swoje frytki. Taehyung i chłopak, którego nie znał oglądali coś na telefonie jednego z nich i cicho się podśmiechiwali. Jeongguk uśmiechnął się zrezygnowany. Taki Taehyung był jego ulubionym, a przy nim nigdy tak nie wyglądał. Kiedy siadali obok siebie, Kim szybko odsuwał się na bezpieczną odległość i wcale nie odzywał. Był poważny i tylko popijał napój, rzucając raz na jakiś czas krótkim komentarzem do rozmowy. Jego relacja z nowym modelem była zupełnie inna. Siedzieli bardzo blisko siebie, chichotali, widział nawet dłoń nieznajomego na udzie jego Taehyunga.

– Jesteście taką uroczą parą – powiedział nagle Jimin.

Jeon zmarszczył brwi zdezorientowany, a później przypomniał mu się głupi komentarz Baehyuna.

Na słowa różowowłosego Tae oderwał się od telefonu i odważył się spojrzeć na młodszego chłopaka. Przęłknął ślinę i zacisnął dłoń na swoim telefonie, kiedy zobaczył szczupłego chłopaka z okularami na nosie, który opierał się o ramie Jeona.

– Dziękujemy – odparł lekko Byun, a Guk postanowił nawet tego nie komentować.

– Jak zostaliście parą? – dopytała Rose.

– Ja mam odpowiedzieć czy ty Ggukie? – spojrzał na czarnowłosego i puścił mu oczko. Zrozumiał, że chcę zagrać na nerwach Tae, który według niego skrzywdził mu przyjaciela.

– Ty opowiedz, nie jestem dobry w te klocki – parsknął sztucznie i nawet zdobył się na szybkiego buziaka w czoło starszego.

Nigdy więcej – pomyślał.

– To nie było zbyt skomplikowane. Przyjaźniliśmy się kiedy Guk mieszkał jeszcze w Busan. Moja rodzina się tam przeprowadziła i byliśmy sąsiadami. Po jego wyjeździe do Seulu, przeprowadziłem się do Incheon, aż w końcu wylecieliśmy do Chin. Skończyłem tam studia i niedawno wróciłem. Chciałem być samodzielny, więc zamieszkałem sam w Seulu. To chyba przeznaczenie, bo znów jesteśmy sąsiadami! I co tu dużo mówić, zbliżyliśmy się do siebie i zostaliśmy parą – westchnął aktorsko. Cała jego opowieść była prawdziwa, prócz związku.

– Uroczo – bąknął Taehyung.

– Wiem – wzruszył ramieniem Byun.

Taehyung jednocześnie gotował się, gdy widział dłoń Jeona obejmującą okularnika i jednocześnie było mu cholernie przykro. Miał ochotę płakać, tylko i wyłącznie ze swojej głupoty. Mógł mieć swojego Jeongguka już wcześniej.

¢¢¢

taka tam opisóweczka, dajcie znać jak wyszło 🤠

aesthetic heart| taekookWhere stories live. Discover now