20. Wielkie XD

8.5K 247 42
                                    

Było około 2, a ja zamiast spać oglądałam dom z papieru, gdy ktoś zaczął się dobijać do drzwi...
Byłam zdziwiona bo kto jest taka bardzo pojebany żeby o 2 rano napierdalać komuś w drzwi. Postanowiłam, że to sprawdzę bo zżerała mnie ciekawość kto to i nie mogłam tego ignorować. Więc powoli zeszłam na dół co zajęło w chuj długo przez tą jebaną nogę, ale osoba nie przestała się dobijać. Zapaliłam światło i zobaczyłam przez szybę w drzwiach, że była to męska dziwka. W sumie kogo innego mogłam się spodziewać już chyba wolałabym jakiegoś włamywacza. Otworzyłam więc drzwi i zaczęłam się na niego drzeć :

-Co ty tu kurwa robisz o tej godzinie? - byłam w chuj zła bo nie chciałam go widzieć. Zapaliłam światło przed domem i zobaczyłam, że chłopakowi leci krew z nosa i z wargi oraz, że ma rozciętą brew. Postanowiłam więc go wciąganąć do domu. Nie lubię go, ale kurwa wiadomo co tam odpierdolił. Problematycznie, ale ściągnął buty, podczas tej czynności wyczułam od niego alkohol. Widzę, że chłop się nie opierdala. W sumie sama bym poszła na imprezę, ale niestety jestem uziemiona. Złapałam go za rękę i zaczęłam go prowadzić na górę. Na początku był w szoku bo nie chciał się ruszyć i musiałam go ciągnąć co było i tak trudne z tą nogą, ale później zaczął podążać za mną. Weszliśmy do mojego pokoju, a następnie do łazienki puściłam go, gdy stanął w drzwiach, a sama zaczełam szukać w szafkach wody utlenionej i wacików. Gdy podniosłem się do pozycji stojącej uświadomiłam sobie, że chłop mnie bacznie obserwuje, a ja miałam na sobie tylko koszulkę i koronkowe majtki . Brawo Kate kurwa brawo.
Pociągnęłam go za rękę tak żeby stał na przeciwko mnie. Usiadłam na blacie od zlewu tak, aby łatwiej mi było odkazić rany. On stanął pomiędzy moimi nogami. Nie odrywał ode mnie wzroku co mnie denerwowało bo nie mogłam się skupić na ranach.

-Uwaga bo może boleć. - powiedziałam przykładając nasączony wacik do jego brwi. Chłopak automatycznie przez ból chciał się ode mnie odsunąć, ale moje nogi owinęły go do okoła bioder przez co byliśmy jeszcze bliżej siebie, a on nie mógł się ode mnie odsunąć. Ciężko było mi wytrzymać tą bliskość z nim, ale musiałam obmyć te rany. Czemu ja mu w ogóle pomagam swoim zachowaniem nawet na to nie zasłużył. - Gotowe. - powiedziałam, gdy skończyłam wykonywać czynność. Chłopak się nie odsuwał więc postanowiłam, że spytam co się stało żeby przerwać tą krępującą ciszę. - Co odjebałeś? - chłopak jakby się obudził z transu i automatycznie się ode mnie odsunął za co dziękowałam Bogu w duchu. Może gdyby to był ktoś inny to bum się cieszyła, ale że to Dylan wolę go na odległość, a najlepiej w grobie.

-Chłopak jakieś laski zobaczył, że z nią kręcę, ale on wyglądał gorzej. - powiedział nie ruszony myjąc ręce. Dopiero teraz dostrzegałam na nich krew.

-Ta czyli nie było ruchanka. - powiedziałam z udawaną smutną miną.

-Nie, ale możesz ją zastąpić. - powiedział seksownie z uśmiechem typowego podrywacza. Fuuu czy tylko ja rzygam przez jego ton głosu i ryj. Na co zaregowałam śmiechem i zeszłam z blatu kierując się z powrotem w moje ulubione miejsce czyli do łóżka.
Chłopak był jeszcze chwilę w łazience i wyszedł z mojego pokoju bez słowa. Kurwaaa ile będę miała tego odkażania jutro boże aż mi się odechciewa. Postanowiłam, że idę spać bo dochodziła trzecia, a ja musze wstać wmiare jak człowiek bo będę oglądać serial. Jeszcze zostało tyle tygodni siedzenia na dupie, a mi się już seriale kończą. Rozwala mnie to, że moi nauczyciele się dogadali, że będę pisać wszystkie spr I kartkówki przez internet jak mogę normalnie se na telu szukać odpowiedzi. Mi to w sumie pasuje więc git. Nawet nie wiem kiedy odpłynęłam w krainie Morfeusza.

Obudziłam się rano tak jakoś jedenasta nawet bliżej dwunastej. Nie chciało mi się nawet wstać z łóżka, ale musiałam bo mój żołądek domagał się pokarmu i to tak bardzo, że aż mnie obudził. Wstałam powoli z łóżka rozglądając się po pokoju. Wszędzie były opakowania po jedzeniu na podłodze na biurku i w ogóle. Cholera trzeba będzie posprzątać. Wyszłam z pokoju od razu kierując się w stronę schodów. Zaczęłam się zastanawiać co Dylan zrobił po wyjściu z mojego pokoju czy został na noc czy jednak poszedł gdzieś w pizdu. W sumie co mnie to interesuje najlepiej jakby go samochód pierdolną. Na tą wizję się uśmiechnęłam. Weszłam do kuchni od razu kierując się do lodówki. Złapałam za rączkę od niej, ale zawahałam się zanim ją otworzyłam. Przykuła moja uwagę karteczka przyczepiona na jej środku z napisem ,, Dziękuję". W mojej głowie miałam wielkie xD. Chłop ewidentnie musiał być w chuj najebany żeby mi dziękować. Wzięłam tą kartkę do ręki pogniotłam i wyjebałam do kosza. Postanowiłam, że zrobię sobie jajecznice. Wyjełam więc jajka i inne składniki. Zaczęłam je kroić i wrzucać na patelnie. Po spożyciu pokarmu postanowiłam, że trzeba sprzątnąć w pokoju bo zraz mi tam zaczną pudełka po jedzeniu chodzić.

You Don't remember me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz