4. Miś

12.1K 304 96
                                    

Weszliśmy do sklepu i poszliśmy w stronę napoji. Pierwszy szedł Matt, a ja za nim gdy już mieliśmy wchodzić w alejke pociągnełam chłopaka z powrotem.

-Co? - zapytał zniecierpliwiony brunet.

-Widzisz tych chłopaków co stoją przy Coca-Coli? - zapytałam, a brunet się odkręcił w ich stronę.

-Nooo i co w związku z tym? - zapytał znudzony.

-No bo too Dylan'a i Jacob. - powiedziałam na co chłopak jakby był w szoku.

-Mam pomysł idź weź jakieś chipsy. - bez zbędnych pytań poszłam po te całe chipsy i pokazałam je brunetowi. - No to teraz pójdę wziąć picie i ty przyjdziesz i powiesz coś w stylu misiu nie było cebulowych albo coś ok? - nic nie odpowiedziałam bo chłopak zniknął. Stanął koło nich i powiedział chyba żeby się przesuneli.

-Misiu nie było cebulowych więc wzięłam solone. - nie patrzyłam się wclae na nich idąc tylko pokazywałam na chipsy.

-Dobrze mogą być. - gdy to powiedział stanęłam obok niego. Spojrzałam na Dylan'a i Jacoba którzy patrzyli się na mnie jak na ducha.

-O hej. Przesunięcie się bo chce wziąć cole. - powiedziałam, a oni bez słowa się odsunęli. Wzięłam jedną butelkę i złapałam Matt'a za rękę i zanim odeszliśmy powiedziałam im pa. Gdy oddaliliśmy się od nich zaczęliśmy się śmiać.

-Widziałaś ich minę gdy cię zobaczyli? - zapytał śmiejąc się, a ja mu przytaknełam i też się śmiałam.

-Tylko teraz wiesz, że będziemy musieli udawać parę?

-I tak mówię do ciebie misiu. - powiedział wzruszają ramkeniami. Gdy za wszystko zapłaciliśmy skierowaliśmy się do samochodu. Byliśmy w ciągu 15 minut w domu.
Weszliśmy przez garaż i zobaczyliśmy tatę.

-Cześć tatuś.-powiedziałam uśmiechnięta i podeszłam do niego i dałam mu buzi w policzek.

-Cześć córcia. - powiedział i spojrzał na Matt'a który się tylko uśmiechał bo wiedział, że będzie zaraz wypytywać o jego firmę. Uśmiechnęłam się do nich i powiedziałam:

-Ja już lecę na górę. - gdy przechodziłam obok chłopaka powiedziałam tak żeby tylko on usłyszał - powodzenia. - szybko poszłam do swojego pokoju, aby mnie nie zatrzymali. Wzięłam telefon i napisałam do mojej przyjaciółki że starej szkoły.

Ja
Hejka co tam

Miśka 🐻❤️
Hejcia nudy bez cb☹️

Ja
Dasz radę wgl nie zgadniesz kto przyjechał

Miśka 🐻❤️
Matt? 😂

Ja
A ty skąd to wiesz czuję, że czegoś mi chyba nie powiedziałaś?

Miśka 🐻❤️
Wiedziałam o tym...

Ja
O ty szmulooo!!!

Fochhhhh!!

Odłożyłam telefon i położyłam się na łóżku i patrzyłam w sufit. Mimo, że na nim nic nie ma to wydał się jakiś ciekawy. Po dziesięciu minutach usłyszałam wibrowanie komórki. Odebrałam nie czytając kto dzwoni.

-hmmm. - powiedziałam.

-Co robisz stara?-zapytała Suzanne.

-Leżę, a com?

-idziemy gdzieś?

-Nie chce mi się, ale jak chcesz możesz przyjść do mnie. - dziewczyna tylko powiedziała ok i się rozłączyła. Wysłałam jej adres i napisała, że będzie za 30 minut. Po chwili wparował do pokoju Matt. - Jak tam po rozmowie? - zapytałam śmiejąc się pod nosem.

You Don't remember me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz