Ludzie! Oto ja i nowy rozdzialik. Dziękuje za PONAD 1 TYŚ "WYŚWIETLEŃ" YAHOOOO więc możecie wymyślić special czy coś ;3 Teraz rozdziały będą się pojawiać w soboty bo mam najwięcej czasu na korektę ecc. Do zobaczenia~
Pov. Reader
Odsunęłam się od Bakugou i spojrzałam na jego twarz. Dlaczego on się tak gapi na to okno? Również się odwróciłam i szczęka mi opadła. Mój tata!
-O kurwa...-usłyszałam szept chłopaka.
-Idź już bo się przeziębisz.-cmoknęłam go w policzek i wbiegłam do środka.
-[T/I]!-usłyszałam głos mojego taty.
Już myślałam, że mnie to ominie, a jednak nie.... Westchnęłam cicho i męczeńskim krokiem udałam się w stronę salonu.
-Tak?-spojrzałam na twarz mojego ojca.
-O której to się wraca?!-pokazał palcem na zegar wiszący na ścianie po drugiej stronie salonu. Jest 22:45... Jakim cudem czas tak szybko leci?!-Szlabanu się zachciało?!
-Nie skądże tato... Nie trzeba...-spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem.
-Myślę inaczej! Za dużo sobie pozwalasz młoda damo!-skrzyżował dłonie na piersi.
-No taaato!-jestem udupiona.
-Nie wychodzisz z domu przez tydzień! I twój chłopak ma przyjść do nas na obiad żebym go lepiej poznał...-zrobił dramatyczną przerwę.-A teraz do spania!!
Spojrzałam na ojca wchodzącego po schodach na piętro. Szybko poleciałam do swojego pokoju i wskoczyłam w piżamkę. Położyłam się do łóżka i włączyłam prawie rozładowany telefon.
[T/I]:
Bakuuuś! Jest sprawaBlasty:
Czego idiotko?! Próbuję spać!![T/I]:
Bo mój ojciec zaprasza cie na obiad...Blasty:
KIEDY NIBY?![T/I]:
Jutro.... o 15Blasty:
Jaja se ze mnie robisz...[T/I]:
W tym jest problem, że nie!Blasty:
O kurwa...[T/I]:
Chcę cie tu jutro widzieć jasne?! I kup jakieś kwiaty dla mamy... i ciastka... tata kocha słodyczeBlasty:
I czego jeszcze?![T/I]:
Bądź mężczyzną, kup to i przyjdź tutaj! Jednym słowem rusz jutro dupsko z łóżka i masz zachowywać się NORMALNIEBlasty:
Przecież zachowuje się normalnie!![T/I]:
Nie jestem przekonana. Dobra jutro masz się zachować jak dorosły MĘŻCZYZNA, a nie nastolatek z nerwicą!Blasty:
Jeszcze raz użyjesz słowa męski lub jak kolwiek go odmienisz czy coś to ci jebne.Blasty:
W Kirishime się bawisz?![T/I]:
TAK![T/I]:
I MAM NADZIEJE, ŻE TEGO NIE ZJEBIESZ!Blasty:
No nie wiem :/[T/I]:
Dobranoc~Odłożyłam telefon i poszłam spać.
~14:40~
Przygotowywałam się do kolacji czekając na Katsuki'ego. Gdzie on polazł?!
[T/I]:
Gdzie ty jesteś?!!?!!Po chwili uzyskałam odpowiedź w formie dzwonka do drzwi.
-Już przyszedł~ -zaćwierkotała moja mama i poszła do drzwi.
Teraz zacznie się istna tragedia....
DU LIEST GERADE
Tykająca bomba [Katsuki Bakugou x Reader]
KurzgeschichtenPo prostu książka Bakugou x Reader. Cóż tu więcej mówić?