12.

1.5K 40 3
                                    

Pov. Kacper

Wstałem dzisiaj przed Julką, poprzeglądałem instagrama po czym poszedłem ogarnąć się do łazienki bo wiedziałem, że  rano będzie ciężko tam się dostać. Po 15 minutach wyszedłem i zacząłem budzić Julkę. O dziwo udało mi się to bardzo szybko jak na nią. Poszedłem obudzić Marcina i Lexy. A sam zszedłem na dół zrobić dla naszej czwórki śniadanie, gdy wszystko było już gotowe. Zawołałem je a razem z Marcinem zanieśliśmy walizki do mojego auta. Szybko zjedliśmy, posprzątaliśmy i pojechaliśmy na sesję z Krzyśkiem. Droga była przyjemna jechaliśmy tylko 3 godziny więc i tak dobrze. Dziewczyny spały na tylnych siedzeniach a my z Marcinem całą drogę rozmawialiśmy o głupotach. Gdy byliśmy na miejscu dziewczyny wyszły z samochodu, wzięły z walizek ubrania i się przebrały. 

Krz - Hejka 
K - Siema
M - Siemanuwina 
J - Hejo (gdy Julka przytuliła Karzyśka poczułem zazdrość) 
L - Hi 
Krz - Dobra dziewczyny gotowe? 
L - Yess! 
J - Tak 
Krz - Chłopacy usiądźcie a my porobimy parę fotek i możemy jechać na lostnisko 
M - Spoko 
K - Luz 

Jak dziewczyny pozowały dla niego czułem zazdrość, byłem już na paru sesjach Julki ale nigdy się tak nie czułem to było dziwne uczucie. 

Pov. Julka 

Zdjęcia wyszły genialnie podobają mi się bardzo, moje jak i te Lexy. Zawsze narzeka, że jest nie fotogeniczna a tutaj wyszła naprawdę dobrze. Widziałam, że jej również się to podoba. Po sesji wsiedliśmy wszyscy w samochód ale tym razem ja usiadłam z przodu obok Kacpra. Całą drogę trzymałam moją dłoń na jego. Po 2 godzinach byliśmy na lotnisku do Polski. Wkońcu zobaczę moją familię ale najpierw jeszcze mamy sesję w Zakopanem. Z tego co wiem Kacper umówił się z Luką, jak się okazało ma pokój razem z Andzią tam gdzie my. Ucieszyłam się bo poznam Andżelikę a zawsze chciałam aby to nastąpiło. Ona jest teraz w ciąży wygląda prześlicznie. Właśnie usiedliśmy w samolocie. Ja mam miejsce obok Kacpra. Za nami ma swoje miejsce Lexy, Marcin i Krzysiu. Jestem podekscytowana, pierwszy raz od pół roku odwiedzę moją rodzinkę. Pojadę tam razem z Kacprem oczywiście. Zostajemy w Polsce do 3 stycznia a 4 już mamy wylot do LA. Podczas moich przemyśleń zasnęłam. 

Pov. Lexy 

Lecimy właśnie do Polski. Tak się cieszę, zobaczę moją rodzinkę jak i Marcina, którą już znam i mam z nimi bardzo dobry kontakt. Ale najpierw czeka nas trochę pracy w Zakopanem. Więc trzeba się porządnie wyspać. Czuję jak zasypiam więc bayy. 

Team X - nowa historiaWhere stories live. Discover now