Proces Niestochastyczny [zakończone]

Po słowie

 Witam bardzo serdecznie tych, którzy przebrnęli przez tą opowieść! ;) Pisanie zajęło mi sporo czasu i jestem szczęśliwa, że udało mi się doprowadzić to do końca, choć (co zapewne widać) w pewnym momencie mi się po prostu nie chciało. Gry z serii The Elder Scrolls są jednak tak inspirujące, że teraz mam już plan drugiej części, która jednak nie pojawi się wcześniej niż w sierpniu 2020 roku. Mam w planach bowiem jeszcze zupełnie inny projekt, nie jest to już żadne fanfiction, ale i owa opowieść wcześniej niż w lutym tu nie zagości. Wracając jednak do Procesu Niestochastycznego - główną inspiracją było eksplorowanie różnych lokacji w grach i na początku miała to być seria opowiastek, może nawet nie związanych jakoś bardzo ze sobą, ale cieszy mnie, że wyszło coś innego! Nie zmienia to faktu, że czytanie każdej notatki i książki jaką znajdę w grze bardzo mi pomogło. Tak właściwie to gdybym nie pokusiła się na przeczytanie "O Wielkim Upadku", tej powieści wcale mogłoby nie być. Tak więc gorąco polecam nie omijać napotkanej w świecie gier literatury! ;) Z resztą, nie ukrywam, że książka wydana już w naszym świecie, a mianowicie "Miasto w Przestworzach" też nieco na mnie wpłynęła. 

Co do statusu opowiadania, zapewne oficjalnie nacisnę guziczek "zakończone" za jakiś czas, na razie zastanawiam się czy czegoś jeszcze z tym tekstem nie zrobię. Zapewne jednak nie, bo nie widzę sensu poprawiania drobnych błędów (gdyż czas na to poświęcony mogę wykorzystać inaczej) a większych zmian przecież nie będę wprowadzać. Niech więc opowiadanie to stanie się pomnikiem moich początków literackich do których będę mogła wrócić za jakiś czas i spojrzeć na dawną mnie! 

Jeszcze raz serdecznie wszystkich pozdrawiam! 

Vylanell