Erzabet: Co o nim sądzisz? Bardzo cię denerwował, a ty go? Myślisz, że coś z tej współpracy wyjdzie?
Inferno: Był znośny. Spodziewałem się po nim większej dojrzałości, ale momentami zachowywał się jak dziecko. Przynajmniej szybko zleciało!
Erzabet: Mówiłam, że macie ze sobą wiele wspólnego! A ty mi nie chciałeś wierzyć. Feliks jest naprawdę w porządku osobą, ale najpierw trzeba go dokładnie poznać i przyzwyczaić się do jego niektórych zachowań.
Inferno: Nie wywołał na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Nie myślę o nim ani dobrze ani źle. On po prostu jest. I tak nie odegra większej roli w moim życiu, ja jestem tutaj główną gwiazdą.
Erzabet: Narcyzmu można się pozbyć...
Inferno: Nie jestem narcyzem!
Erzabet: Liczę na to, że niedługo bardziej go docenisz. Niby tak chwalisz jego zdjęcia, ale personalnie do Feliksa nie masz w ogóle szacunku.
Inferno: Nie mam do niego szacunku?! Sam fakt, że go chwalę jest wystarczającym szacunkiem! Dopóki na niego nie krzyczę i nie wyzywam co drugie słowo, jest dobrze.
Erzabet: Szacunek nie opiera się jedynie na tym. Chociaż spróbuj znaleźć w nim coś innego, co jest pozytywne i nie związane z robieniem tobie zdjęć.
Inferno: A jest coś takiego? Mówiłem, że nie wywołał na mnie większego wrażenia, więc też nie przykuł niczym mojej uwagi.
Erzabet: Skoro tak twierdzisz. Proszę cię tylko, żebyś go szanował i porządnie docenił. Feliks pisał, że zależy mu na zadowoleniu klienta. Dlatego będzie miło, jak dosadnie pokażesz swoje zadowolenie efektem końcowym.
Inferno: Jeszcze nie wysłał mi zrobionych zdjęć.
Erzabet: Pewnie niedługo wyśle. Ogarnięcie tego trochę czasu zajmuje.
***
Witam was w pierwszym rozdziale w nowym roku! Liczę na to, że taki krótki i mało znaczący rozdział się wam spodobał i czekacie na więcej. Niedługo pojawi się następny. Więcej mówić nie będę i po prostu życzę wam miłego dnia.
BINABASA MO ANG
Afekt [aph] [PrusPol]
FanfictionOPOWIADANIE DOSTĘPNE TYLKO NA WATTPADZIE. JEŚLI WIDZISZ JE NA INNYCH STRONACH, PISZ DO MNIE. Niespełniony fotograf lubi szukać pocieszenia w Internecie. Pisanie do obcych ludzi i trucie im życia własnymi problemami jest w pewnym stopniu jego pasją...