Tokyo Ghoul

435 20 35
                                    

Rok wydania: p.n.e

Studio: nie mam pojęcia ale sprawdzę

Fabuła:
Tokyo, na świecie żyją ghule stworzenia które są ludźmi ale jedzą ludzi i mają super umiejętności. Główny ciotowaty przez pierwszy sezon bohater Kaneki Ken, zakochał się w pięknej dziewczynie która przychodziła do tej samej kawiarni, co on, i jak się okazało czytają tą samą książkę o jajach czarnej kozy (źle to brzmi). Spędzają miło czas i w pewnym momencie Rize okazuje się ghulem i to najlepszym z najlepszych i próbuje zjeść już w pierwszym odcinku naszego bohatera. Okazuje się to błędem (ponieważ jest to główny bohater) bo spadły na nią metalowe belki taki zbieg okoliczności :). I tak w skrócie Kaneki dostaje organy Rize i zamienia się w jednookiego Ghula. Nie wie co ze sobą zrobić, i szaleje z głodu (cały czas płacze i użala się nad sobą) , spotyka Touke (ghula) i zaczyna pracę w kawiarni pełnej ghuli Anteiku. Zapomniałam wspomnieć że trwa wojna pomiędzy ludźmi a ghulami mój błąd.

Opis bohaterów:

Oops! Questa immagine non segue le nostre linee guida sui contenuti. Per continuare la pubblicazione, provare a rimuoverlo o caricare un altro.

Opis bohaterów:

Ken Kaneki: nawet ok przez pierwszy sezon, w drugim jest znacznie lepiej :)

Rize: to wszystko przez nią!

Touka: emo psiapsi Kena

Juuzuo: najlepsza postać

Hide: męska psiapsi Kanekiego

Tsukiyama: świecący śmieć, ale i tak go lubię

"zbyt dużo postaci do opisania"

Ghule: po prostu ludzie jedzących ludzi i pijący kawę

Gołębie: organizacja zabijająca ghouli, źli ludzie

Ocena:

Ścieżka dźwiękowa: oshiete yo oshiete yo sono shikumi wo boku nu naki ni...

Postacie: juuzuo życiem

Ogólna ocena: pijmy kawę razem z ghulami

Polecam na YT tokyo ghul w 9 minut albo w 5 nie wiem poszukajcie sobie warto!

Co o tym myślę:

Gdy przeczytałam opis tego anime pomyślałam sobie że ghoule to takie japońskie wampiry. Ale nie zawiodłam się na tym. Może Tokyo Ghoul:re nie jest takie porywające jak pierwszy sezon ale jest ok. Mam jeden problem z tą serią nie mam ulubionego momentu do którego mogłabym wracać, ale i tak nie jest złe. Postacie są genialnie wykreowane a sam główny bohater przechodzi metamorfozę przez co staje się jedną z najlepszych postaci. Mój Boże jak to profesjonalnie zabrzmiało, muszę napisać nową recenzje zamiast poprawiać te napisane.

Szczere Recenzje AnimeDove le storie prendono vita. Scoprilo ora