Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
*Sylwia* Za chwile przyjedzie Igor. Boje się rozmowy z nim, nawet nie wiem o czym chce gadać... Wciąż mam w myślach ten pocałunek... Ten człowiek mnie uzależnił!
*** -Cześć-otwieram niepewnie drzwi. Widzę szatyna, który się uśmiecha.
-Hej-wita się.
-Wchodź
Igor przekracza próg mojego mieszkania, łapie mnie za rękę, na co czuje przyjemne dreszcze.
-Zerwałem z Olą-oznajmia, na co robię zdziwioną minę.
-Dlaczego?-pytam po chwili przemyślenia.
-Przemyślałem wszystko i uznałem, że nie kochałem już dawno Oli, byłem z nią tylko z przyzwyczajenia-tłumaczy.
-Co ona na to?
-Uznała to samo. Sama nawet stwierdziła, że było to przyzwyczajenie-odpowiada.
-Rozumiem-wzdycham.
Spoglądamy sobie prosto w oczy, ręka szatyna ląduje na moich udach, przegryzam dolną wargę i się uśmiecham.
-Słodka jesteś-komentuje chłopak-Mam pytanie...
-To pytaj-mówię śmiało.
-Chciałabyś...-zatrzymuje się i nie wie co powiedzieć.
-Zostać moją dziewczyną?-zgaduje, chłopak kiwa na „tak" i się uśmiecha-Tak-odpowiadam.
-Czyli ten pocałunek nie był pomyłką?-upewnia się.
-Nie, kocham Cię wariacie!-mówię i całuje chłopaka.
-Ja Ciebie też-mówi, kiedy przerywamy pocałunek.
Spędziliśmy pozostałe godziny na oglądaniu filmów, jedzeniu pizzy, piciu whisky-totalny chill... Ten dzień jest jednym z najlepszych dni w moim życiu!
-Zostaniesz u mnie na noc?-pytam prosząco.
-Hmm... Zastanowię się-droczy się.
-No ej-krzyżuje ręce, na co chłopak się ze mnie śmieje.
-A co za to dostanę?-pstryka w mój nos.
-Buziaka-wystawiam mu język.
-A może...
-W porządku-przerywam wiedząc o co chodzi chłopakowi.
Siadam na jego kolanach i całuje jego usta.
-Zostanę-przerywa pocałunek i się uśmiecha-Mała, wiesz dobrze, że zawsze z tobą zostanę i nic za to nie potrzebuje, poza twoim ciepłym przytulasem-oznajmia, na co odwzajemniam uśmiech.