@~Chillwagon [CAŁA]

🐵2-Nie chcę tak żyć!

Taki krótszy rozdział na dobranoc 🤪❤️
__________________________

Wchodząc do mieszkania zauważam Darka, który leży na kanapie i śpi, wokół jest mnóstwo pustych butelek po alkoholu. Wzdycham i siadam opierając się o kanapę. Właściwie to chyba już podjęłam decyzję-chcę wystąpić w teledysku chillwagonu, to będzie fajna przygoda!

SMS:
Ja: Dobra! Zgadzam się! Wystąpię w teledysku 😍

Olivia Borycka 🌸❤️: Taaaak! Super! To może jutro spotkasz się z moją mamą (jest menagerką chillwagonu, wiec musicie wszystko omówić) ✌🏻🐵

Ja: W porządku 🙂 Mam przyjść do Ciebie?

Olivia Borycka 🌸❤️: Tak, tak, jutro o 13:30! 😊 Będzie tez cały CHILLWAGON (musicie się już poznać).

Ja: Ooo, super!

Zaczęłam się trochę stresować-już jutro poznam ludzi z którymi będę pracować w teledysku. Tatę Olivki znam, więc jego się nie stresuje, ale pozostałych bardzo. Boje się jak na „mnie" zareagują...

*Nowy dzień*
Budzą mnie krzyki dobiegające z kuchni. Niechętnie wstaje z łóżka i udaje się do tego pomieszczenia.

-Może by tak ciszej!-upominam Darka, który trzyma się za głowę.

-Może by tak milej!-szczerzy oczy.

-Nie trzeba było tyle pić-upominam chłopaka-A tabletki na kaca masz tu-wyciągam opakowanie tabletek z odpowiedniej szafki.

-Dzięki-odpowiada wrednym tonem.

-To może powiedz po jakiego chuja tak krzyczysz, co?!-pytam również wrednym tonem.

-Nie umiałem znaleźć tych jebanych tabletek-wzrusza ramionami i idzie do salonu.

-Znów będziesz oglądał cały dzień TV?-pytam krzyżując ręce i idąc za Darkiem.

-A co zabronisz mi?-mierzy mnie wzrokiem od dołu do góry-Lepiej przynieś mi piwo.

-Śnisz sobie-pierwszy raz mu się stawiam.

-Słuchaj laluniu-podchodzi do mnie i gwałtownie trzyma za nadgarstki-Nie będziesz się do mnie tak odnosić-popycha mnie na ścianę.

Prawie złamałam nogę... Mam dość! Nie chce tak żyć!

Wybiegam z salonu do sypialni i zamykam się na klucz. Kładę się na łóżko i zaczynam płakać. Boje się, że nigdy już nie będę miała „normalnego życia".