2

168 31 9
                                    

Tom kiedy tylko dowiedział się że może opuścić sierociniec zrobił to i przeprowadził się do małej kamienicy. Dostawał pomoc ze szkoły i domu dziecka a dodatkowo pracował i zajmował się drobną kradzieżą 

Sara zrobiła to samo co Tom. Nie zamieszkała jednak sama tylko wyprowadziła się do mieszkania w bloku ze swoim chłopakiem Peterem
Oboje byli mugolami tyle że Sara znała świat magii a on nie. Bardzo go kochała i była pewna że to ten jedyny. W swoim związku mimo że byli młodzi mieli już parę kryzysów głównie z powodu Petera który dużo imprezował i wtedy często zachowywał się nagannie ale dziewczyna zawsze dawała mu druga szansę i wracali do sobie

Tego dnia wieczorem Tom postanowił że przeczyta księgę zajmująca się czarna magia i poćwiczyć nowe zaklęcia. Rozsiadł się na łóżku i zaczął studiować nowe informacje
Przerzucił dwie strony i zanim zdążył przeczytać usłyszał pukanie do drzwi
-kurwa co tym razem - zdenerwował się, że mu przeszkodzono 

Zamknął książkę i podniósł się aby zobaczyć komu zachciało się go odwiedzać
Kiedy otworzył drzwi zaniemówił, ponieważ zobaczył Sarę 
Jej oczy były całe we Łazach a podbródek lekko się trząsł, miała na sobie czarny długi płaszczyk i czerwony szalik mimo tego że była cała zapłakana wyglądała naprawdę ładnie

-co się stało wchodź szybko - zaprosił ja do mieszkania
-Peter mnie zdradził - powiedziała szeptem
-co? - zdziwił się chłopak-zaraz mi wszytko opowiesz a na razie wejdź
Sara pokiwała głową i skierowała się do jego mieszkania. Nic nie mówiła tylko płakała
-uspokój się powiedz wszystko dokładnie co się stało, chcesz się czegoś napić
Dziewczyna pokręciła przecząco głową

Tom usiadł na przeciwko niej na krześle - więc powiedz mi co ten bydlak zrobił - spojrzał jej prosto w piękne błękitne oczy i na moment ich spojrzenia się skrzyżowały. Dziewczyna opuściła wzrok w dół, było jej ciężko o tym mówić ale zdawała sobie sprawę po co przyszła
Odetchnęła głęboko i wytarła łzy

-Tom moja koleżanka była na imprezie i wysłała mi zdjęcia na których mój chłopak całuje się z jakąś dziewczyną .-zatrzymała się na moment i znów popada w płacz
- Czemu czy ja naprawdę jestem taka zła? dlaczego mi to zrobił przecież wie że go kocham czy coś ze mną nie tak! - była w okropnym stanie i nie wiedziała co z sobą robić

Tom podszedł do niej i i złapał ja za ręce
-Sara a nie przejmuj się tym jesteś super dziewczyna a twój chłopak jest głupi jeśli tego nie widzi
Pomału objął ja i przytulił do sobie a ona wypłakała się w niego mocząc mu bluzę
-nie przejmuj się tym palantem i nie płacz
Dziewczyna dalej płakała i nie chciała go puścić bo przy nim czuła się bezpiecznie
Wiedziała ze on zawsze ja zrozumie i że może liczyć na jego pomoc

-jak chcesz to możesz zostać na noc-zaproponował
- ja sama nie wiem, nie chce ci przeszkadzać -odpowiedziała
-dla mnie to żaden problem możesz zostać ile chcesz nie  przejmuj się tym palantem zaraz się nim zajmę 
-ale co ty chcesz zrobić - przeraziła się  słysząc jego słowa. Znała jego możliwości i strasznie się bała co może teraz zrobić
-Porozmawiam z nim - odpowiedział bardzo spokojnie i w opanowany sposób
-nie Tom zostań w domu proszę cię - nie chciała żeby brał się za te sprawę bo wiedziała, że może zakończyć się bardzo drastycznie,. Nie uważała że jej chłopak na to nie zasłużył ale mimo to w głębi duszy nadal go kochała , już nie raz w sierocińcu wstawiał się za nią a dzieciom działy się dziwne przypadłości .Bała się ,że tym razem jej przyjaciel jest nawet w stanie zabić Petera.Nigdy go nie lubił i nie rozumiał co ona w nim widzi 

- Posiedzę trochę a potem wrócę do domu nie będę ci przeszkadzać- chciała oderwać go od myśli o zemście
- przestań co to za problem
- nawet nic nie wzięłam do spania
- to pojedziemy do ciebie spakujesz ubrania i przyjdziesz do mnie
-  naprawdę nie potrzeba chciałam tylko z kimś pogadać a wiem że tobie mogę powiedzieć wszystko-znów spojrzała mu w oczy 
- nie możesz zostać sama, jak się uspokoisz pójdziemy po twoje ubrania a potem porozmawiam z Peterem

Znów się przeraziła na wspomnienie o swoim chłopaku. Zaczęła zdawać sobie sprawę że raczej w łatwy sposób nie wybije mu tego z głowy ale musiała się postarać
-Posłuchaj może ty zostaw tego kreatyna  spokojnie znalazła byś kogoś lepszego on na ciebie nie zasługuje
Dziewczyna wiedziała że miał rację, chłopak ja skrzywdził już nie jednokrotnie a ona nadal zastanawia się co z tym zrobić
-może i masz racje ale ja na dal go kocham-rozpłakała się ponownie 

Tom wytarł jej lecące łzy z oczy
-bardzo ci współczuje mam nadzieje ze cie chociaż przeprosi .Nie chce się wtrącać ale ja bym nie chciał mieć związku z kimś na kim nie mogę polegać
- Będę musiała z nim porozmawiać-odpowiedziała, tez nie była  pewna czy chce z nim zostać ale nie potrafiła powiedzieć tego na głos

Tylko ciebie kochamOù les histoires vivent. Découvrez maintenant