BumbleChat - 22 dzień

Start from the beginning
                                    

Pracoholikk: Motylki.

Burak69: co

Pracoholikk: To są motylki, Baekhyun, nie wróżki.

Burak69: dobra
Burak69: czy to naprawdę jest takie ważne jaki to właściwie jest kształt?

Pracoholikk: Absolutnie nie, ale to Ty zamiast napisać po prostu żelki, musiałeś opisać ich kształt.

Burak69: fakt, ale Ty znowu nie mogłeś się powstrzymać, żeby mnie nie poprawić

Pracoholikk: Dokonałeś jeszcze jakichś spostrzegawczych odkryć w moim domu?

Burak69: hmm
Burak69: tak, poza tym stosem z ubrań, to czyścioszek z Ciebie, albo masz sprzątaczkę, bo nie było się do czego przyczepić (pomijając wywalone ubrania, ale rozumiem, że pakowałeś się w pośpiechu)

Pracoholikk: Sam staram się na bieżąco nie doprowadzać do bałaganu, ale mam też sprzątaczkę, która regularnie wpada raz na tydzień, czasem raz na dwa, kiedy akurat rzadko bywam w domu, jak teraz, gdy byłem w Bostonie.

Burak69: Twoja pościel pachnie jak niebo 😌
Burak69: sto razy lepsza niż ta w hotelu

Pracoholikk: Wąchałeś moją pościel?

Burak69: na moment położyłem się w Twoim łóżku...

Pracoholikk: Dlaczego to zrobiłeś?
Pracoholikk: To znaczy, nie mam żadnych pretensji, pytam czysto z ciekawości.

Burak69: po prostu to łóżko i materac i ta pościel... wyglądały na hiper wygodne więc postanowiłem to sprawdzić

Pracoholikk: No dobrze...
Pracoholikk: Coś jeszcze chcesz mi powiedzieć?

Burak69: chyba nie, a przynajmniej nie przypominam sobie póki co
Burak69: o tych żelkach też zapomniałem

Pracoholikk: Jesteś pewien?

Burak69: teraz to już napewno nie jestem...

Pracoholikk: Zrobiłeś coś jeszcze?

Burak69: czemu tak wypytujesz...?
Burak69: zauważyłeś coś?
Burak69: domyśliłeś się?

Pracoholikk: Owszem.

Burak69: ...

Pracoholikk: No więc?

Burak69: oddam Ci ją...
Burak69: nie ukradłem jej
Burak69: chciałem tylko pożyczyć
Burak69: i tak bym Ci oddał

Pracoholikk: Tutaj ponownie pojawia się moje pytanie: Dlaczego?

Burak69: ładnie pachniała
Burak69: i jakoś tak poczułem, że chcę ją mieć
Burak69: choć na jakiś czas
Burak69: czy to mocne dziwactwo?

Pracoholikk: To zależy.

Burak69: od czego?
Burak69: chociaż nie wiem, czy dziwniejszym nie jest fakt, że tak szybko zauważyłeś brak akurat tej jednej koszuli i od razu skojarzyłeś to ze mną, a nie na przykład z tym, że zwyczajnie gdzieś się zapodziała w domu czy praniu...

Pracoholikk: Dlaczego mi nie powiedziałeś albo nie zapytałeś czy możesz ją sobie wziąć?

Burak69: chciałem Ci zrobić niespodziankę i przyjść w niej na spotkanie, a gdyby ono jednak nie nastąpiło, to miałem w planie wysłać Ci w niej zdjęcie
Burak69: to od czego zależy, czy to mocne dziwactwo z mojej strony?

Pracoholikk: Chyba właśnie od tego, do czego jest Ci ona potrzeba i gdzie teraz jest.

Burak69: albo co z nią robię

Pracoholikk: ...

Burak69: żartuje!
Burak69: spokojnie tatuśku 😅
Burak69: ah tak, miałem Cię tak nie nazywać

Pracoholikk: Właśnie miałem Ci o tym przypomnieć.

Burak69: spokojnie, daddy

Pracoholikk: Że co proszę?

Burak69: no juuuuuuż 😅
Burak69: Ty mi lepiej powiedz, co masz dla mnie z Bostonu, hm?

Pracoholikk: Nie mogę Ci zdradzić. To niespodzianka.

Burak69: jassssne, pewnie nic nie masz i teraz będziesz kołował coś na szybko, żebym się nie obraził...

Pracoholikk: Nie, nic z tych rzeczy. Po prostu chcę zobaczyć Twoją reakcję. To nic nadzwyczajnego, ale jednak.

Burak69: zaraz...
Burak69: czy Ty właśnie oznajmiłeś tym, że chcesz się spotkać?

Pracoholikk: Być może, ale na pewno nie w jakiejś bardzo bliskiej przyszłości.

Burak69: to jak chcesz mi to dać?

Pracoholikk: Po prostu dostaniesz go jeśli kiedyś się zobaczymy, a jeśli postanowię, że jednak nigdy to nie nastąpi, wtedy dam Ci znać w którym paczkomacie możesz to odebrać.

Burak69: dobrze
Burak69: w takim razie boję się takiej wiadomości i nie chciałbym musieć odbierać tego w paczkomacie...

Pracoholikk: Tak zmieniając znów temat, to posłuchałem Twojej rady i postanowiłem otworzyć się na nową muzykę. Spodobał mi się jeden album i ostatnio w wolnych chwilach  przesłuchuję piosenki. Póki co średnio, ale często niektóre utwory wchodzą za którymś razem, prawda?

Burak69: eee...

Pracoholikk: Poznałem pewną kobietę w Bostonie, która pracuje w partnerskiej firmie, ale nigdy nie miałem z nią dłuższej styczności poza zwyczajnym przywitaniem się na konferencjach czy na korytarzu, albo w windzie, a widywałem ją już tak wiele razy.

Burak69: o
Burak69: o to Ci chodzi
Burak69: to świetnie

Pracoholikk: Trochę przypomina mi mnie samego w żeńskiej wersji. Mamy podobne podejście do wielu spraw i tematów.

Burak69: a sypia już w Twojej koszuli?

Pracoholikk: Nie...?

Burak69: no widzisz, a ja tak
Burak69: dobranoc, Chanyeol

~ Użytkownik Burak69 wylogował się.

——————

A/N: Chciałam dopytać czy ktokolwiek słucha multimediów, które dodaję do każdej części? Bo nie wiem czy ma sens je w ogóle dodawać i wybierać. Zwykle dany rozdział jest pisany podczas słuchania ich 🙂

Amen.🙏🏻

Pracoholikk: || Chanbaek Where stories live. Discover now