#62

938 88 8
                                    

El: *szukająca wzrokiem hopper'a zaraz po bitwie w centrum handlowym by zaraz potem uświadomić sobie, że już go nie ma*
Ja: *leżącą w łóżku z ulubioną poduszką, goframi na talerzu i płacząca z tego powodu*
Rodzice: *patrzący na to wszystko i zastanawiający się czy dzwonić po lekarza*

Jak nie zwariować? Czyli z życia fana Stranger Things Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz