Billy: gdzie byłaś?
Max: *mówiąc bardzo szybko i naturalnie* razem z przyjaciółmi postanowiliśmy zwiedzić teren koło laboratorium, więc mike i lucas zabrali specjalny sprzęt, ale wtedy natknęliśmy się na nowego potwora więc musieliśmy uciekać. Z tego wszystkiego dustin się przewrócił i el użyła swoich umiejętności żeby odciągnąć bestie od niego, całe szczęście był z namy również steve więc zdążyliśmy wsiąść do auta i odjechać.
Bill: poprostu powiem rodzicom, że byłaś na ciasteczkach u Byersów.
CZYTASZ
Jak nie zwariować? Czyli z życia fana Stranger Things
FanfictionSą pewne rzeczy, które tylko my fani Stranger Things zrozumiemy. Jak na przykład totalna, nie opanowana ekscytacja, związana z coraz bliższą premierą trzeciego sezonu. Dlatego z miłą chęcią zapraszam na moją drugą książkę o tematyce talks, headcano...