Siedzę w swoim pokoju patrząc w białą ściane.
Całowałam się z moim ochroniarzem, ale to tylko dlatego żeby zrobić tej suce na złość tak?
Przez całą droge kompletnie o tym nie wspominał. W sumie bardzo dobrze.
Nagle mój telefon wydał ogłos sms-a. Chwyciłam go szybko i weszłam na wiadomości.
Od: Nieznany:
Moja mała Amber... Tęskniłaś? Niedługo się skarbie spotkamy<3
Przełknęłam śline i przygryzłam dolną wargę.
Kurwakurwakurwa
Nienawidzę go i się go boję, ale przecież nie dam mu tak dużej satysfkacji.
Do: Nieznany
Słuchaj oblechu nikomu tym nie zaimponujesz i jak chciałeś pokazać swoje umięjetności pisemne to wybierz inny numer.
Po tej wiadomości wyłączyłam telefon żeby nie mógł się dodzwonić ani nic. Po prostu nie chcę mieć nic wspólnego z tym człowiekiem.
Powędrowałam do szafy biorąc za moją piżame, a potem zniknęłam w łazience.
***
Opuszczam właśnie łazienke i na moim łóżku dostrzegam osobę.
- Lily - Przewróciłam oczami
- Nie pałasz do mnie chyba sympatią - Stwierdziła
- Lubię Cię, ale mnie wkurwiasz - Wzruszyłam ramionami i się do niej przysiadłam
- Dobra wiem, że mi nie ufasz, ale wie... - Zaczęła mówić
- Nie ufam nikomu - Przerwałam jej wypowiedź i wzruszyłam ramionami
- Natasha? Luke? - Spojrzała prosto w moje oczy
- Może im i tyle - Wzruszułam ramionami
- Może warto się wygadać jeszcze raz - Patrzyła tak cholernie swoimi czekoladowymi oczami w moje marne
- Nie - Odkrzchąknęłam ostro
- Amber - Westchnęła - Okej może masz mnie za osobę, która wpierdala się tam gdzie nie trzeba, ale wcale nie miałam łatwo w życiu kurwa - Przeklnęła - Matka i ojciec mnie nie kochali nie chcieli mi okazać miłości. Pracowałam marnie rozdając jebane ulotki, a oni? Po tym jak zalałam ich "ważne" papiery wyrzucili mnie z domu - Widziałam jak jej oczy zaczynają robić się szklane - Byłam sama i zostałam jebaną dziwką, a potem napotkałam twojego tate, który powiedział, że nie muszę tego robić - Zaczęła się słona łza lecieć po policzku - Przyjął mnie do siebie. Pokazał, że da się fajnie zarabiać bez dawania dupy
Zaczęła cholernie mocno płakać, a mi się jej żal zrobiło. Znowu mi się robi kogoś żal.
Cholera.
Po chwili namysłu po prostu ją otuliłam bo wiedziałam, że przeszłość ją niszczy. Jak każdego.
- Nie wiem czemu go nienawidzisz, ale jest wspaniałym człowiek - Odpowiedziała zaszlochana
Spojrzałam w okno naprzeciwko nas myśląc o tym czemu mi tak cholernie zaufała. Czym sobie zasłużyłam?
Jeszcze mój tata ta.
- Czemu mi to mówisz? - Spytałam rozkojażona
- Żebyś wiedziała, że nie tylko ty w życiu coś przeszłaś - Spojrzała na mnie zapłakanymi oczami urywając się z uścisku - Twój tata też, ale on Cię naprawdę kocha - Westchnęła - Czemu go nienawidzisz?
Chwilę patrzałam oszołomiona w jej oczy. Przyszła tu zaczęła się żalić, płakać, a teraz pyta czemu nienawidzę swojego taty?
Bo mnie zostawił w momencie kiedy potrzebowałam go najbardziej.
- Bo on mnie nienawidzi - Odpowiedziałam zgodnie z tym co myślałam
- Kocha Cię - Stwierdziła - Do dziś zapija tęsknote w alkoholu. Byłaś kiedyś miła?
Spojrzałam na nią naprawdę zakłopotana, a w głębi siebie wiem, że byłam.
- Byłam - Wzruszyłam ramionami mówiąc prawdę
- Czemu się zmieniłaś? - Dodała po chwili
- Ludzie się zmieniają - Wzruszyłam ramionami
- Ludzie się nie zmieniają to ktoś lub coś zmienia ludzi - Odpowiedziała przez łamiący głos
- Ludzie to skurwysyny - Powiedziałam po chwili - To ktoś i odejście mojego taty mnie zmieniło
Kątem oka spojrzała na moje blizny. Nie wiem czy je zauważyła. Po chwili jednak jej palec powędrował na moje blizny i delikatnie przejechała po nich palcem.
- Tatuaż od życia - Powiedziała tak łagodnym głosikiem
Skinęłam tylko głową na tak, a ona się uśmiechnęła przez łzy.
Pamiętam jak ja patrzałam przez łzy, a mimo wszystko stałam kurwa i się kurwa uśmiechałam.
- Też mam na udach - Dalej miała ten jebany uśmiech i szklane oczy
Przytuliłam ją tak szczerze tak mocno. Czułam, że mnie rozgryzła. Nienawidzę tego, że ktoś może mnie poznać całą. Nie chcę tego cholera.
- Pamiętaj życie jest jedno - Westchnęła - Jesteś zepsuta Amber, a ja nie zdołam tego naprawić sama musisz
Spojrzałam na nią tak szczerze i wiedziałam, że muszę te rozmowe przelać w alkohol.
- Wiem - Wzruszyłam ramionami
- Jak będziesz chciała się wygadać to wiesz jestem - Powiedziała i wstała od łóżka podchodząc do drzwi i już je uchylała
- Czekaj - Powiedziałam
- Hm? - Spojrzała na mnie
- Potrzebuje się wygadać osobie, która też coś przeszła - Odpowiedziałam i przełknęłam ślinę
Mam nadzieję, cholerną nadzieję, że nikomu nie powie co przeżyłam. Nienawidzę tego, że przez tą jebaną sytuację mój ojciec jedyna osoba, która była przy mnie pomijając Luke i Natasha mnie zostawiła.
CZYTASZ
Córka szefa
RomanceOna jest cholernie skrzywdzoną dziewczyną przez życie i cholernie sukowatą, ale w środku miękka. Jej problemy zaczęły się od 10 roku życia, a "skończyły" wieku 17 lat. Ale teraz kiedy ma 18 powracają. Jej tata po rocznym zniknięciu szuka dla niej id...