Spojrzysz mi chociaż w oczy?

Start from the beginning
                                    

- Jasne - Powiedziałam sarkastycznie i wzięłam łyk

- Chcesz iść na impreze? - Zaproponował

- Możemy w sumie - Odpowiedziałam

No bo czemu nie? Pójdę rozerwe się, opije i będzie wszystko okej.

- Idę na górę się przyszykować, a ty możesz podelektować się winem, ale masz mi zostawić też - Skierowałam na niego morderczym wzrokiem

- Wiem wiem - Podniósł ręce w geście obronnym

Poszłam na górę patrząc na moje ubrania.

Ubrałam na siebie bluzkę na ramioczka mająca trochę duży dekolt, ale ja mam 18 lat, a nie 15. Dodałam do tego spódniczke i buty na wysokim obcasie.

Makijaż zaczęłam od czerwonych ust, a potem maskara, poprawiłam brwi, lekko dałam puder i na końcu kreski eyelinerem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Makijaż zaczęłam od czerwonych ust, a potem maskara, poprawiłam brwi, lekko dałam puder i na końcu kreski eyelinerem.

Powoli zaczęłam kierować się schodami w dół gdzie czekał na mnie Luke.

- Wyglądasz olśniewająco - Powiedział i szybko skierował sie do drzwi

- Czekaj, czekaj - Podeszłam do opróżnionej butelki wina przez niego - Lukeeee! - Wrzasnęłam

***

Podróż minęła na opierdzielaniu go o moje wino, ale wytłumaczył się tym, że zabiera mnie na impreze. KRETYN.

- Jesteśmy - Powiedział, gdy stanęliśmy przed jakimś klubem

- To ruszaj dupe - Powiedziałam po czym opuściłam pojazd

- Ruszam - I sam opuścił auto

Poszliśmy się szybkim krokiem do klubu. Ochroniarz nas wpuścił bez najmniejszego problemu.

Luke złapał mnie za ręke i podprowadził do baru.

Zaczęliśmy pić zachłanie shoty, a 10 mi postawił za te wino.

GŁUPEK.

Ale mimo wszystko jest naprawdę dobrym i wkurzającym przyjacielem.

Poszliśmy na parkiet tańcząc do muzyki.

***

O 2 w nocy opuściliśmy klub i Luke zaczął kierować się do auta.

- Piłeś kretynie - Krzyknęłam do niego

- Ty też - Zaśmiał się

- Ale ty geniuszu chcesz prowadzić - Spojrzałam na niego najbardziej poważym wzrokiem

- Himalaje? - Wybęłkątał

Centralnie miałam mu chęć przypierdolić w ten słaby i pusty łeb.

Ale nie opanuj się Amber to tylko twój gejowski przyjaciel idiota.

Córka szefaWhere stories live. Discover now