Znasz to uczucie, gdy budzisz się rano i czujesz rozczarownie? Gdy żałujesz, że ciągle oddychasz i chcesz zniknąć? Ja tak. Czuję się tak za każdym razem gdy słyszę budzik i muszę wrócić do swojego życia. Do wymagających rodziców i fałszywych przyjaciół, których nie mogę ich osądzać.
Mam na imię Phoebe, urodziłam się 3 maja 1995r. w Melbourne w Australii, mam starszą, przyrodnią siostrę Chloé z pierwszego małżeństwa mojego taty. Wszystkie moje dotychczasowe próby zawierania przyjaźni kończyły się naprawdę marnie. Nie jestem osobą lubianą w szkole czy w klasie, bez mniej lub bardziej konkretnego powodu. Po prostu nie dogaduję się z ludźmi i tyle. Może gdybym była ładna to wszyscy staraliby się nawiązać ze mną kontakt i zabiegać o moje względy, a nie odwrotnie. W każdym razie nie jestem piękna. Mam nieregularnie pofalowane włosy do ramion w niezydentyfikowanym kolorze pomiędzy ciemnym blondem a brązem, 168cm wzrostu i ważę 59kg, co czyni mnie dość przeciętną osobą. Wąskie usta i szare oczy również nie sprawiają, że w jakikolwiek sposób wyróżniam się na tle innych. Nie czuję się z tym źle, ponieważ już dawno porzuciłam marzenia o byciu najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Realistyczne podejście do życia oszczędza nam cierpienia.
YOU ARE READING
Niepokonani
FanfictionPhoebe ma 17 lat i o wiele więcej problemów niż przeciętna osoba w jej wieku, a przynajmniej tak jej się wydaje. 'Niepokonani' to opowieść o sile, młodości, przyjaźni, miłości. Pełna zarówno łez i radości.