#44 Jedyne co wiem o sukienkach to jak je ściągać.

4.7K 127 33
                                    

Zamknęłam drzwi tak samo szybko jak je otworzyłam, ale uniemożliwił mi to jeden mały szczegół, a mianowicie mała plugawa stópka mojej matki.

-Lydia, czekaj dziecko.

-Teraz dziecko? Nie jestem twoim dzieckiem.

-Lydia!

-Co? Czego chcesz?- zapytałam wrogo.

-Matki nie wpuścisz?

-Wchodź- machnęłam ręką aby weszła z walizką.

-Wiem, że to nie jest odpowiedni moment, ale...- przerwała wchodząc do salonu i zauważając tam Nathana.

Siedział jak gdyby nigdy nic, jakbyśmy przed chwilą się prawie nie pieprzyli w moim salonie na kanapie. Gdy chłopak zobaczył moją matkę podszedł do niej i się przywitał.

-Dzień dobry jestem Miranda i jestem matką Lydi- omiotła go nieco za długo wzrokiem i jak zwykle ,gdy dostrzegła, że ma do czynienia z przystojnym, bogatym mężczyznom zaczęła posyłać mu ten fałszywy uśmiech.

-Dzień dobry, Nathan, chłopak Lydi.

-Tak myślałam, że kogoś sobie znajdziesz w Ameryce.

-Na to wygląda.

Ja usiadłam razem z Nathanem na kanapie, a moja matka naprzeciwko nas na fotelu. Nathan musiał wyczuć jaka jestem spięta, bo objął mnie ramieniem i głaskał po kolanie.

-Co cię tu sprowadza droga matko?

-Lydia, ja chciałam wszystko naprawić, nie powinna tego tamtego dnia tego zrobić- ciekawe o które jej chodzi o uderzenie mnie, czy o wyrzucenie z domu.

-Za wszystko- dorzuciła jakby czytając mi w myślach.

-Nie wiem potrzebuję czasu, żeby to przemyśleć.

-Rozumiem- powiedziała wstając do wyjścia- wyrosłaś. Wypiękniałaś. Mam młodą kobietę.- nie wiem co się zmieniło, ale jeszcze do tej pory mi nie docięła, a do niej to nie podobne- ponadto ładne malinki- a nie mówiłam.

-Dziękuję- nagle odezwał się Nathan j wyszczerzył w stronę mojej matki.

Po kilku minutach moja matka wyszła, a na końcu dodała, że zatrzymuje się na kilka dni w Kalifornii.

-----------------------
muzyka.
muzyka.
-----------------------

-Idiota- rzuciłam do chłopaka .

-To na czym stanęło?- zapytał cytując znaną bajkę.- chyba sobie przypomniałem.

Naparł na mnie gwałtownie swoim ciałem, a ja uderzyłam plecami o drzwi, którymi przed chwilą wychodziła moja matka.

Dotarł ustami do mojej szyi i ssał, przegryzał moją skórę na szyi, aż dotarł ścieżką mokrych pocałunków do mojego słabego punktu, w tym miejscu Nathan ustami spędził więcej czasu niż na poprzednich miejscach mojej szyi.

Nathan wsunął dłonie pod moją koszulkę i dotknął mojej nagiej piersi przez co jęknęłam w stronę sufitu. Bez namysłu ściągnęłam koszulkę i szorty. Był tuż przy mnie, złapał mnie za ręce i przytrzymał nad moją głową. Przywarł do mnie nagiej, a ja czułam jego umięśnioną klatkę piersiową i jego nabrzmiałego penisa w spodniach. Sutki natychmiast mi na brzmiały.

Puścił moje ręce i jedną rękę wsunął mi we włosy, a drugą ugniatał moją pierś doprowadzając mnie tym do szaleństwa. Swoją ręką w moich włosach pociągnął do tyłu tak aby mógł mieć lepszy dostęp do mojej szyi i całować mnie głębiej.

"without love"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz