*5*

13 0 0
                                    

Wróciliśmy roześmiani do pokoju w którym siedzieli pozostali i kiedy zobaczyliśmy ich miny zaczęliśmy śmiać się jeszcze bardziej

-To widzę że konflikt i nie chęć do Natashy minęła ci już Hobi?- zapytał uśmiechając się RM 

-Jak widzisz- odpowiedziałam za niego 

-Natasha... ty naprawdę masz niebieskie oczy czy nosisz soczewki?- spytał nieśmiało Tae 

- Naprawdę mam niebieskie oczy Tae- odpowiedziałam lekko się śmiejąc

-No to co...wieczorek zapoznawczy?- spytał Jimin na co wszyscy krzyknęli radośnie

*miesiąc później*

trochę się zmieniło przez ten miesiąc. przefarbowałam włosy na białe, zaczęłam chodzić do koreańskiej szkoły, poznałam wielu nowych ludzi nie tylko tych ze szkoły chłopcy przedstawili mnie kilku zespołom między innymi GOT7 i TXT. z tymi drugimi się dosyć zaprzyjaźniłam ze względu na nasz podobny wiek, a członkowie z GOT7 jak mnie tylko zobaczyli to od razu zaczęli mnie traktować jak młodszą siostrę. Ogólnie wszyscy, dosłownie wszyscy zachwycali się moimi niebieskimi oczami i pytali skąd jestem, ale co się dziwić jeśli tam to albo ma się prawie czarne oczy albo brązowe i do tego nie wyglądałam jak koreanka więęęc no hahahah. Najtrudniej było się do mnie przekonać ich menadżerowi ponieważ na początku z tego co mi powiedział Nam chciał mnie odesłac do domu ale po długiej namowie się zgodził na mój pobyt u BTS tylko był jeden warunek do puki oni nie ogłoszą oficjalnie że jestem pod ich opieką to mam nikomu nie mówić co jak dla mnie było okej bo nie chciałam być rozpoznawana przynajmniej nie teraz hahahah. 

Chodziłam do angielskiej szkoły po wszyscy stwierdzili że jak na razie nie poradzę sobie w normalnej szkole co było prawdą bo nie znałam języka. No a pro po języka to każdego dnia miałam prywatne korepetycje u wszystkich z idoli, codziennie był ktoś inny ze względu na ich grafiki jednego dnia miałam z Jacksonem a drugiego z Tae itd. 

*6:00*

-Nat wstawaj!!!- krzyknął do mnie Jin zza drzwi na co ja tylko coś mruknęłam pod nosem i poszłam spać dalej. Nie wiem ile czasu sobie pospałam ale chyba nie dużo ponieważ zostałam brutalnie obudzona przez Tae i Kookiego którzy wpadli do mnie do pokoju i zaczęli skakać po łóżku

-Oppa ja chcę spaać- krzyknęłam już w pełni obudzona siadając na brzegu łóżka na co oni się zaśmiali i usiedli obok mnie. Taeś od razu się do mnie przytulił 

-Przepraszamy ale musisz iść do szkoły Nat- powiedział i uśmiechnął się do mnie tym swoim kwadratowym uśmiechem przez co nawet nie mogłam się na niego gniewać więc się zaśmiałam

-Dobra, a teraz wypad muszę się ubrać- powiedziałam i wygoniłam ich za drzwi zza których mogłam usłyszeć ich śmiech 

Po 30 minutach byłam już pomalowana i ubrana więc  po odwiedzeniu toalety udałam się do kuchni z której dochodził zapach smażonych naleśników 

-Dzień dobry oppa powiedziałam do sugi siedzącego przy stole na co ten się uśmiechnął i podał mi talerz leżący obok z dwoma naleśnikami z owocami i syropem klonowym

-Smacznego- powiedział odchodząc od stołu ponieważ skończył już swoją porcję

Kiedy zjadłam śniadanko wzięłam torbę i ruszyłam do wyjścia po drodze zabierając lunch i klucze oraz telefon który dostałam od nich, mówiłam im że nie mogę go przyjąć i wgl ale jak oni się uprą to nie ma zmiłuj. wychodząc krzyknęłam krótkie cześć i ruszyłam do szkoły która oddalona była o jakieś 10 minut drogi od dormu.

*14:55* 

po skończonych lekcjach jak najszybciej wróciłam do domu bo Jin napisał mi że na obiad jest pizza, a ja kochając ją całym serduszkiem przez pół dnia tylko myślałam o niej i już nie mogłam się doczekać.

Kiedy przekręcałam klucz w drzwiach usłyszałam jakieś rozmowy dochodzące ze środka i mogła bym dać sobie rękę uciąć że skądś znam głos nie należący do żadnego z chłopaków 

Otworzyłam drzwi wchodząc do przed pokoju i juuż miałam mówić "cześć już jestem" zobaczyłam kogoś kogo tak bardzo chciałam zobaczyć, a mianowicie mojego brata

-Cześć Nati tęskniłaś?- 

-------------------------------

Przepraszam że przez tak długi czas nie było kontynuacji i wiem że tą część trch zjebałam ale to przez to że moja wen pojechała na przed wczesne wakacje,a powodem "lekkiego" opóźnienia było wystawianie ocen hahahah

na pocieszonko

na pocieszonko

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.










ProtectorsWhere stories live. Discover now