„Konwaliowa zbrodnia"

69 16 8
                                    

Tu pośród zieleni
Bielą się dzwonki
Malutkie piegi 
Leśnego runa
I między drzewami
Z bliska daleki
Słodzi powietrze
Konwaliowym snem 
A na tych kwiatkach 
Białych jak śnieg
I na zieleni
Jak dzień szmaragdowej
Srebrzy się czerwień
Szkarłatna krew
Tu pośród puszczy 
Pachnącej, majowej 
Pomiędzy liśćmi
Spoczywa dziewczyna 
Oddechu brak
Puls coraz słabszy
Zginęła dumnie 
Kropiąc łzami duszę
Wieloletnią ręką
Ścieżkę tycząc głupszym
I tak samotna 
Oddała tchnienie 
Ci poszli dalej
W drodze po zbawienie
Zostawili ją w lesie 
I jej słowa mądre
Poetki cierpiące
Widzieli mniej skąpe
Więc zamknęła swe oczy 
Zasnęła snem lżejszym
Pokonana zwątpieniem
Konwaliowych wierszy

/11.05.2019/ ~natchnęło mnie na konwalie, bo dzisiaj dostałam bukiet od mamy na imieniny, niesamowite jest budzić się rano w ich wszechobecnym zapachem w pokoju ❤

Zagubiona wśród gwiazd ☑Where stories live. Discover now