-A pamiętasz jak po tym rzuciłaś mnie resztkami tortu?
-Taak,to było coś !
-Wyglądem jak zasmarkany !
-No a potem strzeliłeś focha !!
-No to teraz też sobie strzelę !
Po chwili Ethan wstał z łóżka i śmiejąc się wystawił w moją stronę swój jęzor.
Chwycił za klamkę by wyjść,lecz ktoś wszedł lekko pchając go drzwiami.
-Hej tato .
-Cześć kochanie,zejdziesz na obiad ?
Calum,Ashton,Michael ,Harry i Leon przygotowali coś.
-Super.zaraz zejdę .
-To czekamy pa..
-Pa KOCHAM CIĘ TATO !
-Ja Ciebie również słońce !
Gdy tylko mój tata wyszedł spojrzałam na mojego przyjaciela.
Uśmiechnął się i podszedł do mnie przytulając mocno.
-To spotkamy się potem w parku o 18.oo.
-Okej...a nie zostajesz na obiedzie?
-Wiesz,że muszę iść na trening koszykówki ...
-A no tak,zapomniałam.Ćwicz ciężko !
-Oczywiście .Do zobaczenia Bella !
-Do zobaczenia Ethan !
Po wyjściu chłopaka zrobiłam zdj i wstawiłam na insta.Rzuciłam telefon na łóżko i zeszłam na dół.Może obiad będzie udany bo przyznam ..pachnie ładnie.Usiadłam do stołu i cicho zachichotałam lustrując fartuszki chłopców.
Po skończonym posiłku wszyscy udali się do garażu na próbę a ja myknęłam na górę.
W pewnym momencie mój telefon wydał dźwięk powiadamiając mnie o wiadomości.
Wyjęłam telefon i odczytałam .
Pysio:Po treningu <3
Pysio wysyła zdjęcie:Ja: Ty się nie przykładaj do spania ! Za 15 minut na placu Kocham * Paa
Wyrzuciłam z szafy wszystkie ubrania i po paru nastu sekundach znalazłam coś odpowiedniego.5 minut przed czasem znalazłam się w parku.Usiadłam na ławce rozglądając się w różne strony.
OTO PIERWSZY ROZDZIAŁ !
Teraz spodziewajcie się przedstawienia postaci i
prologu ,który wam trochę rozjaśni co nie co.
CZYTASZ
Wkraczam z nim w dorosłość
Teen FictionDruga część "Adoptowana L~H " "-Dziewczyno szkoda,że nie widziałaś wtedy siebie . -Ale to przez Ciebie gupku. "