-Córciu wstawaj ... do szkoły .
-Nie chce mi się ...
-Sam mam ci szukać rzeczy w stanikach,majtkach ?
Po chwili otrząsnęłam się i poleciałam się uszykować.***
Siedziałam właśnie przed klasą . W pewnym momencie telefon dał o sobie znać .Nieznany: Niedługo się spotkamy Bello .
Gdy tylko odczytałam zawartość wiadomości to wybiegłam z płaczem .
Nie obchodziły mnie spojrzenia innych,ja po prostu się bałam.
-Eejejejej gdzie lecisz ? \ Spytał Ethan zatrzymując mnie .
-Płaczesz ?
-Ja..przepraszam muszę iść .
Usłyszałam jeszcze jakieś krzyki za sobą, ale
nie zatrzymywałam się .
***Pobiegłam na górę do swojego pokoju i zamknęłam się na klucz .
-Bella ! Co się stało ? Otwórz kochanie !
-Nie ! zostawcie mnie w spokoju !
Po godzinie pukanie umilkło a ja odpłynęłam do krainy morfeusza .
***
ETHAN
Co się z nią dzieję do cholery ?! Strasznie się martwię .
Cały czas o niej myślę . co ona robi, jak się czuję .
Bella nie chodzi do szkoły już trzeci tydzień .
A jak do niej przychodzę to wszyscy mówią, że
z nikim nie chce się widzieć .
Kiedyś zawsze mi mówiła wszystko, teraz jest taka skryta .
Nawet nie zauważyłem jak jedna łza spłynęła mi po policzku .
-Stary, ty płaczesz?
-Nie, wleciało mi coś do oka .
Brakuje mi jej . Nie podoba mi się to, że ostatnio
oddaliła się ode mnie . Będę przychodził, aż do skutku .
Hejka ! Koniecznie powiadomcie mnie na dole , czy ten rozdział wyszedł <3
CZYTASZ
Wkraczam z nim w dorosłość
Teen FictionDruga część "Adoptowana L~H " "-Dziewczyno szkoda,że nie widziałaś wtedy siebie . -Ale to przez Ciebie gupku. "