W drodze do domu postanowiłam zapytać się chłopaka co się stało, że nie był na lekcji. On jedynie prychnął na moje pytanie.
- Nate! Ja serio się pytam.
- Chcesz wiedzieć?
- Jak bym nie chciała to bym się nie pytała.
- Myślisz, że to tak łatwo jest być szkolnym łobuzem? Wcale nie. Musisz cały czas być oschły, nie zwracać uwagi na czyjeś uczucia. Po prostu trzeba być zimny.
- Nie widziałam, że to ciebie, aż tak męczy.
- To teraz już wiesz.
- Ej mam pomysł!
- Jaki?
- Zamieńmy się miejscem na tydzień lub dwa. Ciekawie będzie.
- Jak ty to sobie wyobrażasz?
- Normalnie, ja będę tobą, a ty mną. Na lekcjach będziemy każdy u siebie, ale na przerwach się zamieniamy. Ja chodzę z twoimi przyjaciółmi, a ty z moimi. Zamienimy się zachowaniami. Po szkole też. Ja robię to co ty, a ty to co ja. Stoi?
- No nie wiem.....
-Dawaj, będzie fajnie.
- Dobra niech ci będzie.- powiedział po chwili zastanowienia.
- Możemy się jeszcze założyć kto dłużej wytrzyma.-powiedziałam.
- Okej, tylko o co lub o ile?
- Nie wiem, może o.... stówę.
- Spoko.
Właśnie ten dzień przewrócił nasze życie do góry nogami.
**********************
YOU ARE READING
Przyjaciel mojego brata
RomanceBycie siostrą szkolnego Bad Boya jest ciężkie, choć chwilami bardzo ciekawe. Czasami naprawdę mamy ochotę siebie nawzajem udusić, ale jestem pewna, że kochamy siebie ponad życie. Każde z nas rzuciłoby się w ogień dla drugiego. Nate typowy szkolny B...