2

4.9K 106 18
                                    

      W drodze do domu postanowiłam zapytać się chłopaka co się stało, że nie był na lekcji. On jedynie prychnął na moje pytanie.

- Nate! Ja serio się pytam.

- Chcesz wiedzieć?

- Jak bym nie chciała to bym się nie pytała.

- Myślisz, że to tak łatwo jest być szkolnym łobuzem? Wcale nie. Musisz cały czas być oschły, nie zwracać uwagi na czyjeś uczucia. Po prostu trzeba być zimny.

- Nie widziałam, że to ciebie, aż tak męczy.

- To teraz już wiesz.

- Ej mam pomysł!

- Jaki?

- Zamieńmy się miejscem na tydzień lub dwa. Ciekawie będzie.

- Jak ty to sobie wyobrażasz?

- Normalnie, ja będę tobą, a ty mną. Na lekcjach będziemy każdy u siebie, ale na przerwach się zamieniamy. Ja chodzę z twoimi przyjaciółmi, a ty z moimi. Zamienimy się zachowaniami. Po szkole też. Ja robię to co ty, a ty to co ja. Stoi?

- No nie wiem.....

-Dawaj, będzie fajnie.

- Dobra niech ci będzie.- powiedział po chwili zastanowienia.

- Możemy się jeszcze założyć kto dłużej wytrzyma.-powiedziałam.

- Okej, tylko o co lub o ile?

- Nie wiem, może o.... stówę.

- Spoko.

Właśnie ten dzień przewrócił nasze życie do góry nogami.

              **********************

Przyjaciel mojego brataWhere stories live. Discover now