V

180 14 2
                                    

Na samym początku proszę o gwiazdkę :-D

Obserwuję Cię *__*

Dracula
Zmierzałem w kierunku pokoju Isabell z drobnym upominkiem. Zaplanowałem w tym tygodniu wspólną kolację przy świecach itd. Stałem przed jej drzwiami i wachałem się trochę. W końcu zapukałem do drzwi, po paru sekundach wszedłem do środka bez czekania na słowo ,,proszę". Ujrzałem brunetkę siedzącą na parapecie patrzącą na widoki znajdujące się za oknem. Dziewczyna jakby wyrwana z transu odwróciła głowę w moim kierunku-pomyślałem, że może ubrała byś to na  kolację, która będzie w sobotę. Isa spojrzała najpierw na mnie, a później na pudełko. Daję jej prezent i lekko zahaczam kciukiem jej skórę na dłoni. Luba speszyła się moim ruchem -dzięki..za prezent-uśmiechnęła się lekko. Już miałem wychodzić, gdy się odezwała- dlaczego to robisz?
-bo jesteś dla mnie ważna- posłałem jej delikatny uśmiech i wyszedłem z pomieszczenia.

Isabell
Adonis właśnie wyszedł z pokoju i pozostawił mnie samą sobie. Strasznie mi się nudziło tutaj. Jeszcze w dodatku strasznie zabolał mnie brzuch. Ból nasilał się, a ja zwinęłam się z bólu i ledwo stałam na nogach. W gardle miałam istną saharę, chciało mi się mocno pić, zęby bolały mnie jak cholera. W końcu upadłam na ziemię z wycięczenia i bólu jaki mi towarzyszył. Poczułam nagłą ochotę na wypicie krwi. Poczułam intensywną woń czerwonej cieczy z jakiegoś miejsca. Musiałam, moja wampirza natura karze mi tam biec. Nim zdążyłam wybiegnąć z pomieszczenia ktoś złapał mnie w tali. Adonis we własnej osobie przydusił mnie do drzwi-ktoś tu jest najwyraźniej głodny- dodał szczerząc się i ukazując białe kły-pozwól mi uspokoić swoje pragnienie-byłam na prawdę głodna i czułam jak powoli opadają mi siły. Adonis musiał to wyczuć bo zluzował nacisk na mnie i wziął mnie na ręce.
Szliśmy do kuchni, podejrzewam, że coś do jedzenia. I się nie myliłam. Podał mi szklankę z szkarłatną cieczą, a ja w mgnieniu oka wypiłam całą zawartość płynu. Na ustach i podbródku miałam resztki krwi, chciałam to zetrzeć chustką, ale mężczyzna złapał mnie za rękę uniemożliwiając wykonania danej czynności. Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem, przybliżył się do mnie i delikatnie zlizał krew z ust, a potem złączył nasze usta w pocałunku.

❤❤❤
Jak myślicie, czy będą razem na zawsze?

Narzeczona Draculi Kde žijí příběhy. Začni objevovat