46

2.1K 79 8
                                    

---Ash---

Dalej nie rozumiem jak moja siostra może być z moim najlepszym przyjacielem. Nie zrozumcie mnie źle, ja wiem że Luke zrobi wszystko aby Bella była bezpieczna, ale nie może przewidzieć tego co się stanie. Ostatnim razem też mówił, że wszystko będzie dobrze, a i tak po pewnym czasie się rozstali. Nie miałbym nic przeciwko temu aby byli razem, gdyby nie gang. Luke jest szefem więc to jego inni najbardziej nienawidzą, wiadomo też że jeśli by chcieli go skrzywdzić to zrobiliby to za pomocą kogoś kto jest dla niego ważny. Mówiłem też, że moja siostra byłaby idealną szefową i dalej tak uważam, jednak nie wyobrażam sobie jeździć z nią na akcje. Będąc z Lukiem będzie narażona na niebezpieczeństwo, któremu nikt nie będzie mógł zapobiec. Co innego gdyby chociaż umiała się obronić, ścigać albo chociaż umieć strzelać. Gdyby chociaż kiedyś była w czymś podobnym, ale ona nic nie wie o tym świecie, a ja nie chcę być osobą która będzie jej to tłumaczyć. Jeśli będzie szczęśliwa z Lukiem to zrozumiem to i nie będę robić nic przeciwko im, ale przysięgam że jeśli coś jej się stanie to zabiję Luka własnymi rękami. Kiedy uspokoiłem się już trochę postanowiłem przeprosić za moje zachowanie.



---Bella---

Wracając do domu myślałam o tym jaka kłótnia czeka mnie w domu, nie rozumiem tylko dlaczego Ash nie może zaakceptować tego, że z Lukiem będę szczęśliwa. Chcąc mieć to wszystko jak najszybciej za sobą, weszłam do domu i powiedziałam:

-Jeśli zamierzasz się kłócić to odpuść

-Chcę cię przeprosić, nie powinienem ci tego zabraniać

-Czyli się cieszysz?

-Nie, dalej uważam że nie powinniście być razem, ale jeśli ty uważasz inaczej to zaakceptuje to

-Czemu masz coś przeciwko temu? - zapytałam nie wiedząc o co może mu chodzić

-Nie wiesz o Luku wszystkiego, nie wiesz jakie prowadzi interesy - ja kurwa nie wiem, no serio?

-Chodzi ci o gang?

-Skąd o nim wiesz?

-Luke mi powiedział

-I nie przeszkadza ci to?

-Nie

-Wiesz na czym wogóle on polega albo co się w robi?

-Ash mówisz tak jakbym nigdy nie była w gangu - o kurwa, ja naprawdę to powiedziałam

-Jesteś w gangu?

-Nie

-Ale byłaś?

-Byłam

-Czemu mi o tym nie powiedziałaś? - zapytał zły

-Ty jakoś mi kurwa też nie powiedziałeś o tym

-Nie kłóćmy się, pogadamy o tym jutro, na spokojnie

-Jasne

Poszłam do siebie do pokoju, gdzie wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w piżamę. Zmyłam makijaż i wyszłam z łazienki gotowa do snu, położyłam się na łóżku i udałam w krainę Morfeusza.




NiepokonanaWhere stories live. Discover now