✩ 28

12.9K 1.1K 677
                                    

Po skończonej gali, na której cała siódemka otrzymała wiele zasłużonych nagród i odwdzięczyli się za nie fanom, prezentując oszałamiające występy, wszyscy wybrali się do restauracji, żeby tam zebrać siły po wyczerpującym ich zarówno fizycznie, jak...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po skończonej gali, na której cała siódemka otrzymała wiele zasłużonych nagród i odwdzięczyli się za nie fanom, prezentując oszałamiające występy, wszyscy wybrali się do restauracji, żeby tam zebrać siły po wyczerpującym ich zarówno fizycznie, jak i psychicznie wieczorze.

- To co zamawiamy? - spytał się Jimin, który to wybrał akurat tę knajpkę i nie mógł się doczekać jak małe dziecko, aż wreszcie będzie mu dane skosztować coś pysznego z bogato wypełnionej karty dań, gdzie już na widok samych nazw potraw głośno burczało mu w brzuszku.

- Bulgogi? - zaproponował Hoseok, uśmiechając się promiennie do swoich przyjaciół. A za tym uśmiechem kryła się taka moc, że nawet jeśli bulgogi byłoby ostatnim daniem, na jakie mieli oni teraz ochotę, to i tak przystanęliby na jego propozycję.

- Tak - krzyknął rozentuzjazmowany Jungkook, który akurat w tym momencie miał na to niebywałą ochotę.

A przy okazji też i na dokuczenie swojemu hyungowi, który siedział teraz tuż obok niego przy stole i w całości był pochłonięty tym, co akurat wyświetlało mu się na ekranie telefonu, a tak się złożyło, że maknae nie cierpiał być ignorowanym. Co innego, gdy on to robił, ale nie znosił tego uczucia, kiedy to Taehyung nie poświęcał mu wystarczająco uwagi. Toteż o tę uwagę postanowił zawalczyć w swoim stylu.

- Tae bardzo lubi bulgogi - odezwał się najmłodszy, szturchając przy tym łokciem swojego przyjaciela.

Nie musiał on długo czekać, aż ten podniósł swój wzrok i wlepił go w Jeona, obdarowując go tym samym tak bardzo upragnioną przez niego uwagą. A im dłużej patrzył się w jego przebiegłe i dumne z siebie oczka, tym coraz to głębiej się w nich zatapiał, niemal jakby były jakimś pieprzonym oceanem bez dna.

- Tak - przyznał mu rację lekko speszony chłopak, który po raz kolejny musiał zderzyć się z tą ironiczną stroną Jungkooka, objawiającą się w tym, że nie omieszkał on rzucać dwuznacznymi tekstami, nawiązując przy tym do momentów, które na ciałku Kima wywoływały gęsią skórkę.

A jakby tego było mu mało, to postanowił on jeszcze bardziej podręczyć swojego przyjaciela, tym razem jednak stawiając na coś niewerbalnego, ale wcale nie mniej skutecznego. Bowiem wykorzystując to, że siedzieli tuż obok siebie, a ich nogi były zakryte przez długi obrus, wyciągnął on swoją rękę i śmiało położył ją na udzie Taehyunga.

Momentalnie poczuł, jak jego mięśnie się spięły, a sama kończyna odrobinę powędrowała do góry, zupełnie nie spodziewając się tak nagłego dotyku. Jednak to ani odrobinę nie zniechęciło Jungkooka, a zdaje się, że nawet połechtało jego ego, gdy tylko zauważył, jaki efekt wywołał na swoim hyungu, toteż śmiało zaczął masować jego udo.

Wykonywał on w miarę kuliste ruchy, co raz mocniej go ściskając, a przez to, że Kim ponownie miał na sobie jedne z tych nieziemsko luźnych spodni, to wszystkie doznania odczuwał on ze zdwojoną siłą.

the gay test | taekookWhere stories live. Discover now