«49»

450 29 37
                                    

Wróciłem do domu...
Sam...
Odrazu poszedłem do swojego pokoju i zakluczyłem drzwi...
Spojrzałem na regały z książkami...
Podszedłem i wziąłem mój pamiętnik...
Wygodnie usiadłem w swoim kokonie ,otworzyłem notatnik na moim ostatnim wpisie i zacząłem pisać...

Niby operacja się udała
Jestem szczęśliwy
Ale nie do końca...
Nadal za nim tęsknię...
Dopiero teraz zrozumiałem że też go kocham...
Ale nie ma go koło mnie...
Słyszałem że Mark do mnie pisał ale niestety lub stety Jeno odpisał...
Nie wiem czemu napisał że jest moim chłopakiem ale to nie jest prawda ..
moje serce teraz należy do kogoś innego i nadal będzie należeć...
Chociaż mnie bardzo zranił... Kurwa... Znowu zacząłem płakać. . .  Znowu przez niego...

Ehhh... Wracając do operacji... Nie jednak nie jestem z tego szczęśliwy że operacja się udała już wolałem umrzeć na tym stole operacyjnym...

Mój brat zapisał mnie do psychologa...
Opiekuje się mną tak jak Jeno... I reszta dreamu...
Kocham ich całym sercem i nie chce ich zamienić na kogoś innego... Chce tylko ich...

Rodzice... Dzwonią do nas a czasami odwiedzają ale to dość rzadko...
Bardzo mi ich brakuje...

Czy jestem zły na Mark'a?
Nie, nie jestem nie mógłbym być zły na osobę którą kocham...
Muszę pogodzić się z tym że mnie opuścił... Że już nigdy nie wróci...
To jego wybór...
Nie mój... A szkoda...

Mam nadzieję że ty przynajmniej jesteś szczęśliwy...

Donghyuck

Odłożyłem książke, długopis i spojrzałem na blask księżyca... Który wpadał przez okno na podłogę mojego pokoju...

Chcę zacząć żyć od nowa... Żyć szczęśliwie... I zapomnieć o nim...
Zamknąłem oczy i odrazu pokazał mi się obraz chłopaka... O którym zawsze myśle...

      Lecz donghyuck nie wiedział że w tym samym czasie co on Mark też patrzył się w blask księżyca i myślał o nim...

                           

 𝐈'𝐦 𝐲𝐨𝐮𝐫 𝐡𝐨𝐧𝐞𝐲Where stories live. Discover now