Kiedy rodzice wyszli, po kłótni ze mną, bo oczywiście chcieli moje Bugatti, ale ja postanowiłam na swoim jak zawsze.
Przez 40 minut im tłumaczyłam, że nie mogę im dać. W końcu wzięli kluczyki do mustanga i pojechali. A ja ogarnęłam się i pojechałam do Aarona.-Hej-powiedział.
-No siema. Gotowy?
-Tak, ale nie mogę.
-Bo?
-Rodzice pojechali na kolacje, a ja mam się zająć siostrą, bo babcia poszła sobie do fryzjera i przyjdzie za jakieś 1,5 h.
-No i?
-No i nie wiem, jak chcesz to możesz jechać.
-Chamsko.-prychnęłam i weszłam do domu.
-Jasne wejdź.-sarknął.
-Ile twoja siostra ma lat?
-5, bo co?
-Jajko. Co będziesz z nią robił?
-Nic. Poogląda bajkę i pójdzie spać.
-Git. Gdzie twój pokój?-zapytałam.
-Chodź.-poprowadził mnie.
AARON
Zaprowadziłem ją do swojego pokoju, chociaż nie wiem po co. Zamknęła drzwi na klucz.
-Co ty ro...?
-Ciii.-uciszyła mnie.
Popchnęła mnie na łóżko.
-Skoro mamy czas to go wykorzystajmy.
-Czy ty chcesz się...?
-Nie zadawaj pytań.
Usiadła na mnie okrakiem i zaczęła całować. Położyłem dłonie na jej pośladkach i lekko ścisnąłem. Ale ma zajebiste.
Ściągnęła mi koszulkę, a później reszta garderoby leżała na ziemi. Moja i jej. Jakie ona ma ciało!
Nie przestawaliśmy się całować. Dominowała co mi się nie podobało, dlatego przewróciłem nas.
Nagle przestała mnie całować.-O nie kochasiu!
-O co ci chodzi?
-Jedyną osobą, która będzie dominowała to ja.
-No raczej nie skarbie.
-Radzę ci być grzeczny, bo nie będę miła.
-Nigdy nie jesteś słońce miła. A nie znasz mnie w łóżku, więc nie wiesz jakie kary stosuje. Więc zamknij suko mordę i daj mi działać.-warknąłem.
-Jak ty mnie nazwa..-nie dokończyła bo ją pocałowałem.
Próbowała się szarpać, ale po chwili uległa. Grzeczna dziewczynka.
Zjeżdżałem pocałunkami coraz niżej i niżej.
Zaczęła pojękiwać i szarpać mnie za włosy.-Nie rób tak.-warknąłem.
-Będę, bo mi się podoba.- uśmiechnęła się złowieszczo.
Niespodziewanie włożyłem jej dwa palce. Jęknęła bardzo głośno.
-To też ci się podoba?-zapytałem.
-Ty chuju!-warknęła, a ja zacząłem poruszać palcami w jej cipce.
-Kurwa Aaroooon!
-Przeprosisz?
-W życiu!
Zacząłem więc poruszać szybciej palcami, dopóki nie doszła.
YOU ARE READING
New Life ✔
RandomLisa Russell to dziewczyna, która niedawno przeprowadziła się do Nowego Jorku z Los Angeles. Przyjechała by zmienić swoje życie. Zmienić siebie. Po prostu zacząć nowe życie