Sen

9 1 0
                                    

5

„Jeśli ktoś miał mieć najbarwniejsze koszmary to właśnie on”


Na niebie widniały gwiazdy, piękne niezależne skupiska światła,które kiedyś znikną w pięknej eksplozji.
Tylko jeden członek rodziny domu nad jeziorem nie spał.Harry miał koszmar.W sumie to tylko o nich potrafił śnić.Oczywiście większość osób poszła by spać dalej,nie przejmując się nieprzyjemnym zjawiskiem,ale nie on.On uwielbiał próbować rozumieć ich sens.Poza tym jego ogromna wyobraźnia nie dawała mu spać.Natomiast dzisiaj koszmar był inny od wszystkich,był o Ellie.Sam nie rozumiał dlaczego o niej,znał ją dwa dni, ale zdążyła zrobić mu się z jekiegoś powodu bliska,potrafiła trafić dokładnie w to co on czuje.Nikt kogo kiedykolwiek poznał tak nie potrafił.Jeszcze 5 minut dochodził do siebie i studiował co się działo w opowieści utkanej przez jego mózg.Pierwsze co widział to pomost,na nim Ellie-świeciła na złoto, wyglądała jak anioł.

Podszedł do niej i wypalił typowe dla niego:-Cześć dziwaczko-jak bardzo zdziwił się jej reakcji

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podszedł do niej i wypalił typowe dla niego:
-Cześć dziwaczko-jak bardzo zdziwił się jej reakcji...
-boże znowu ty, zaraz mi zaczniesz pierdolić o tym jaki świat jest okrutny.
Biedny ja mam zadbany dom, kochających rodziców,ale nie inni mają lepiej-zaczęła go przedrzeźniać
-O co ci chodzi???
-nie udawaj, jesteś szesnastoletnią ofermą,która ma niby depresję-jesteś zwykłym tchórzem!!!-wykrzyczała w jego kierunku dodawając prześmiewczy uśmieszek jakby pogardy w jej słowach było za mało.
Chłopak podszedł do niej:
-Ellie, to ty???
-To prawdziwa ja,wystarczy 2 dni żeby zobaczyć jaki beznadziejny jesteś.
Po tych słowach wrzuciła go do tafli czarnego jeziora,pomost zniknął mu z oczu.Teraz zatapiał się tylko w smutku licząc,że to koniec jego męk.

Serce go tak cholernie bolało,bo mówiła dokładnie to czego się wstydził

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Serce go tak cholernie bolało,bo mówiła dokładnie to czego się wstydził.Pomimo tego, że mógł mieć wszystko, miał kochająca rodzinę i żył w dobrobycie on jeszcze narzekał na życie.Coraz bardziej jakiekolwiek światło znikało w szybkim tempie.Czy światło mogłyby nazwać nadzieją,jeśli tak było to:

Dlaczego Ellie świeciła tak mocno?

Wtedy przypomniał sobie co mu obiecała,wróć o co się z nim założyła.

Ellie obawiam się,że nikt nie jest mi w stanie pomóc,nawet taki dziwak jak ty...”

Teraz zrozumiał jak bardzo otworzył się przed nią-za bardzo.Wiedział jak to się skończy,to się zawsze tak kończyło.Dlatego w pewnym momencie chłopak zaprzestał mieć przyjaciół,ba nawet znajomych,wszyscy wydawali mu się obcy chociaż potrafił znać ich wiele lat.Ludzie pod jego kątem to urodzeni zdrajcy-jeśli nie przyniesiesz im rozrywki albo czegoś do czego będą lgnąć-porzucą cię.A co miałoby być fajnego w nim?
Ot nastolatek z deprechą i jednym hobby,którego i tak nikt by nie zrozumiał tak jak on to robił.W końcu udało mu się z powrotem zasnąć, ale jedyne co pamiętał z drugiego koszmaru to on jako czarna postać i dziewczyną dotykającą jego czubka głowy.To było jeszcze bardziej dziwne, jakby oddawał komuś koronę,kontrolę,zaufanie, wiarę?

Czy tak zakończy się jego zakład?

Czy gdybym był normalny śniłbym o tym?”

AI Friend Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz