Rozdział 8

5 0 0
                                    

Godzina grubo po 3 w nocy. Utrzymanie równowagi w wysokich szpilach sprawiało mi niezmierną trudność. Pedro, który bacznie obserwował moją torturę z tyłu, nawet nie poratował mnie ręką do podparcia. Przystanęłam w miejscu i ciężko westchnęłam odgarniając kosmyki włosów z mojej twarzy.
- Może przenocujesz u mnie? - chłopak stanął naprzeciwko mnie.
- Nie, coś ty nie chce ci robić problemów - westchnęłam.
- To żaden problem.. - powiedział i chwycił mnie za rękę i szybszym krokiem przeszliśmy przez ulice. Weszliśmy do granatowego bloku mieszkalnego. Przede mną rozciągnęły się szerokie schody.
- Ty chyba nie myślisz, że ja po nich wejdę - stwierdziłam poważnie.
- Tak na otuchę dodam, że mieszkam pod ósemką na 4 piętrze - uśmiechnął się. Przewróciłam oczami. Podparłam się ręka o ramie chłopaka i zaczęłam ściągać szpilki. Usłyszałam ciche parsknięcie szatyna i od razu posłałam mu groźne spojrzenie. Spoważniał. Po trudnościach doszliśmy pod wspomnianą przez chłopaka ,,ósemkę". Otworzył kluczykiem ostrożnie drzwi i zaprosił mnie do środka. Rozejrzałam się powierzchownie po wejściu na korytarz. Chłopak wszedł za mną i zamknął za sobą drzwi znów szeleszcząc przy tym kluczem. Spojrzałam w prawo zza futryny rozciągał się widok nowoczesnej i zadbanej kuchni. Odwróciłam głowę w lewo i to prawdopodobnie był salon. Wnioskowałam to, gdyż pierwsze co rzuciło mi się w oczy to kanapa, dwa fotele i telewizor plazmowy. Troszkę się zmieszałam, gdy na kanapie zauważyłam śpiąca dziewczynę. Pedro najprawdopodobniej zauważył moje zmieszanie. Wychylił się by również zajrzeć do salonu. Dziewczyna wydawała mi się strasznie podobna do kogoś. Tylko do kogo?
- To.. koleżanka.. - spojrzałam na niego niepewnie, gdyż jego słowa nie były zbyt przekonujące - Mojego współlokatora - dokończył widząc moje spojrzenie. Coś kręcił. Jeszcze raz rzuciłam okiem na dziewczynę.
- Drzwi naprzeciwko to mój pokój - szepnął i wskazał ręką przed siebie - Wchodź śmiało, ja tylko pójdę do łazienki - uśmiechnął się.
Weszłam delikatnie do wskazanego pomieszania. W moją twarz uderzył niespodziewany blask. Blask nocnego życia, które biło przez wielką szklaną ścianę.

Duże łóżko stało w centrum całego pokoju

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Duże łóżko stało w centrum całego pokoju. W kącie stał mini stolik i fotel. Na ścianie nad łóżkiem rozciągała się cudowna fototapeta. Na przeciwko łóżka stało coś ala biurko i biały obrotowy fotel. Pokój był bardzo ślicznie urządzony, szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego po Pedro. Zaczęłam wszystko uważniej oglądać. Podeszłam do biurka i zaczęłam się przyglądać uroczym zdjęciom, które stały w ramkach. Na pierwszym był przypuszczam, że mały Pedro.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Sep 01, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Baby I'm PrincessWhere stories live. Discover now