*9* Plątanina myśli

1.7K 60 26
                                    

Co ja najlepszego zrobiłam! Całowałam się z Kaspianem! Dlaczego? Bo czuje do niego coś więcej... ale nie miłość! Ale ja głupia. Nie zakochałam się.

Nie.

Gdy rano wychodziłam z komnaty napotkałam drugi obiekt moich westchnień - Piotra.

- Witaj księżniczko. Jak się spało? - spytał okrążając mną.

- Dobrze. A ty Królu? Jak ci mineła noc?

- Również dobrze. - uśmiechnął się.

Ja odwajemniłam uśmiech.
Idzie kolejny człowiek, który nie daje spokoju w mojej głowie - Kaspian. Po wczorajszym incydencie pewnie będzie niezręcznie. Ale chce z nim wyjaśnić, że nie jest między nami nic oprócz przyjaźni.

Tak...yhy...

- Witamy księżniczke! - powiedział i się ukłonił.

- Witamy księcia! - uśmiechnęłam się i również się ukłoniłam.

- Możemy na słówko? - spytał.

O fuck...

- Dobrze, ja też muszę ci coś powiedzieć.

Piotr spojrzał się na mnie dziwnim wzrokiem mówiącym: ,,Błagam nie''. Poszłam z Kaspianem za Fortece.

- Słuchaj...to co zaszło wczoraj między nami...to...to nic. Jesteśmy przyjaciółmi...d-dobrze? - powiedziałam na jednym wdechu.

Książe wydawał się na początku smutny, ale po chwili się uśmiechnął.

- Oczywiście. Po prostu...tak jakoś...wyszło... - odpowiedział lekko zawstydzony.

- No dobrze...to...ja może pójdę. - powiedziałam i odeszłam.

Siedziałam zamyślona w komnacie. Musiałam wszystko dobrze poukładać. Całowałam się z księciem... Dobra! Nie wracajmy do tego! Przy Piotrze zawsze się wstydze i się rumienie. UGH! Czuje coś do jednego i drugiego! Najgorszej. Z moich myśli wyrwał mnie Edmund wpadając jak burza do komnaty.

- Gdzie Piotr?! - spytał ciężko dysząc.

- Bo ja wiem. Nie było go tu.

Chłopak wybiegł z komnaty. Coś się stało! Wzięłam swoją broń i wybiegłam za Edmundem. To co zobaczyłam odebrało mi mowę. Kaspian stoi przed ogromną lodową ścianą, a Piotr z Edmundem walczą z jakimiś dziwnymi stworami. Zobaczyłam, że na ścianie jest Biała Czarownica.

O Cholera. Gorzej być nie mogło.

No dobra. Mogło! Kaspian wyciągał ku niej dłoń.

- Nie! - krzyknęłam i strzeliłam strzałą w lodową ściane.

Niestety nie odwróciło to uwagi księcia, a ściana się nie rozwaliła.

- Precz z łapami! - krzyknął Piotr i popchnął Kaspiana.

Teraz on stał przed Jadis.

- Piotruś złotko. Tęskniłam za tobą. - powiedziała i wyciągnęła rękę. - Proszę. Jedną kropelke...
Aha... ona chce krwi Syna Adama.  Ale chyba się nie doczeka. Nagle ściana się rozwaliła. Po prostu się rozsypała. Za nią stał Edmund z wyciągniętym mieczem.

- Jasne. Radziłeś sobie. - prychnął chłopak do swojego brata.

Kaspian i Piotr spojrzeli się na mnie. Ja tylko posłałam im wściekłe spojrzenie i szybkim krokiem wyszłam z pomieszczenia.

No niech nawet nie próbują za mną iść. Jak ich spotkam to po prostu ...Ughh! Co za idioci! Przeszłam się do Stołu Aslana. Siedział tam Piotr i wpatrywał się w ściane na której był wizerunek Aslana. Podeszła do niego Łucja i usiadła obok niego.

- Zazdroszczę Ci... - powiedział Piotr do dziewczynki.

Łucja popatrzyła na niego ze ździwieniem.

- Ale czego?

- Że go widziałaś. Też chciałbym dostać od niego jakiś znak.

Pamiętam, jak o to samo prosiłam kilka dni temu. Zrobiło mi się go żal. Podeszłam do niego i złapałam go za ramie.

- A może to my powinniśmy dać znak jemu? - bardziej stwierdziłam niż zapytałam.

Chłopak spojrzał się na mnie i złapał mnie rękę.

- Muszę Ci się do czegoś przyznać. - powiedział patrząc w moje oczy.

- Tak?

- Anna, ja...

Nie dokończył, bo wparował Edmund. Kuźwa! Edek! W takiej chwili!?

- Chodźcie to zobaczyć!

Pobiegłam za Edmundem i Piotrem. Widok...straszny. Telmarowie przybyli. Jest ich więcej niż się spodziewałam.

- Piotr...jak to będzie? - spytałam łapiąc go mocno za rękę.

Chłopak objął mnie w talii.

- Nie wiem...- szepnął smutno i pocałował mnie w czoło.

~~~~~~~~~~~

Witojta😁!
Tak wiem. Pewnie dużo osób się na mnie wkurzyło za wczorajszy rozdział...a głownie za ostatnie 5 linijek. Ale zrozumcie mnie. O to chodzi w tej książce. Ma być Drama😏💪! Jeszcze nie wiem z kim złącze Anne. Serio Xd. Ale wiem, że decyzja będzie słuszna. Do miłego❤😘






Jedna z Nas [Piotr&Kaspian] - ZakończoneWhere stories live. Discover now