-Hej kochana.
Usłyszałam głos, którego nie miałam okazji słyszeć już dość długo.
-Mateusz?
-Widzę że się stęskniłaś.
-Za tobą nigdy.
No ja nie wierze kto ich wszystkich tu wpuszcza najpierw był Matt a teraz jest on. Zabije się. Podszedł bliżej mnie i dotknął mojego brzucha.
-Byłaś idealna.
-Ale prawie umarłam.
-Chcesz być piękna, nie ma że boli.
-Przestań.
-Kochana zobacz
Pokazał mi zdjęcie jakiejś grubej dziewczyny.
-Chcesz tak wyglądać?
Pokręciłam głową.
-Wiem jak cię przekonać.
Zamknął drzwi szpitalnego pomieszczenia. Jest i tak już dość późno, więc pewnie lekarze już poszli do domu. A ja zostałam sam na sam z nim.
Zaczął przybliżać się do mnie i zdejmować każdą rzecz którą miałam na sobie.
Popchnęłam go gdy tylko zbliżał się do mojego dołu.
-O kochanie wiem że ci się to podoba.
Kurwa, on ma racje. Chciałam z nim odkąd go zobaczyłam, no bo nie oszukujmy się jest przystojny. Ale Olivia ty masz "Chłopaka".
-Nie mogę.
-Boisz się że on się dowie?
-Ja się niczego nie boje.
-To zrób to, ile razu cię ktoś zranił. Teraz twoja kolei. A zresztą on się nie dowie mówię ci. Zaufaj.
Na jego twarzy zagościł ten chytry uśmieszek.
I przyznam zrobiłam to, zaufałam mu. Nie wiedziałam że później będę aż tak tego żałować.
Nie dość że zdradziłam Shawna, choć teoretycznie nie wiedziałam co czułam, to do tego zrobiłam to z osobom której nie znam. Po mojej postawie mogę stwierdzić że ludzie się nie zmieniają.
-Było aż tak marudzić?
-Jejku jesteś zajebisty.
-Ja wiem kochanie.
Zrobiłam to na łóżku szpitalnym, z nikim nie przeżyłam czegoś takiego.
-Zastanów się nad swoim życiem.
Kolejna osoba, która mi tak bardzo na mieszała, nienawidzę jej.
Wyszedł zostawiając mnie samą w ciemnym, pustym pomieszczaniu. Byłam już ubrana, czasami moje oczy się po prostu zamykały, jak by chciały już nigdy się nie otworzyć. Myślałam, nawet sama nie byłam do końca pewna o czym, chciałabym żeby ktoś mi pomógł rozwiązać mój problem, tak po prostu, wyciągnąć pistolet i strzelić , mogłabym to zrobić sama, ale się boje, jestem tchórzem i po prostu bym nie potrafiła.
YOU ARE READING
She's Bad Girl
Teen Fiction"Przyszłość zaczyna się dziś, a nie jutro..." ~ Ona posiadała marzenia, on posiadał ją. Głupi błąd, a straty bywają okropne. Czy to nie za wiele. Czy będzie potrafiła wybaczyć. Czy będzie potrafiła być szczęśliwa. Ona jest panią własnego losu.~ ...