Las Vegas

467 27 4
                                    

...miłego trzydzieści sekund i..
-Dziękuję, proszę teraz podejść pod bramki, a potem to już wiadomo, ze do samolotu. Życzę spokojnej podróży.-uśmiechnęła się.
-o..o..okej, dziękuje.-również się do niej uśmiechnęłam.
Byłam zdziwiona, ze to trwało tak krótki czas. Czyli? Już pół sukcesu za mną? YAY.
Jeszcze tylko dojść do bramek.
(11:00)
Jestem już przy bramkach. Oddałam wszystkie swoje rzeczy, następnie muszę przez nią przejść.
-Zapraszam, proszę przechodzić.-mówił poważnym głosem.
Przeszłam -zapaliło się zielone światło
-Dziękuję.-odezwał się i podał mi swoje rzeczy.
(11:30)
Teraz tylko muszę wejść do samolotu. Napisał do mnie mój ojciec
Drnn...drnn...drnnn
(Tata)
Hej córciu, jak tam? Odprawiłaś się już?
(Ja)
Hejka tato, tak ja już się odprawiłam, stewardessa powiedziała, ze za dziesięć minut będziemy wsiadać.
(Tata)
Okej, to w takim razie widzimy się na miejscu ! <3
(Ja)
Paaa.

(12:00)
Właśnie startujemy. Wysyłam ostatniego snapa, na wypadek gdyby coś się stało. Nienawidzę momentu startowania, lądowania również. Przy startowaniu wcina w krzesło, a przy lądowaniu czuć wielkie parcie w przód. Ale wytrzymałam to. Nagle usłyszałam od kapitana, ze lot będzie trwał około 5 godzin.

(17:45)
O 17:00 wylądowaliśmy. Byłam zachwycona tym miastem. Opuściłam jak najszybciej lotnisko (chociaż i tak trwało to 45 minut) i udałam się na przystanek autobusowy, skąd miałam udać się do rodziców.
Przez chwilę czekania na autobus, podziwiałam piękną okolicę. Przed przystankiem znajdował się duży napis „Welcome to Fabulous Las VEGAS Nevada". Z tego co czytałam w internecie, jest to jedno z największych miast kojarzonych właśnie z różnymi grami między innymi z hazzardem. Ponad to miasto to posiada liczne, wspaniałe atrakcje!
Naprawdę, jest piękniej niż w Nowym Yorku.

W ciągłych zamyśleniach na temat tego przepięknego miasta przypomnialam sobie, że miałam napisać SMS'a do Caroli
(Ja)
Hejo Cara, ja już doleciałam, jestem mega zachwycona tym niesamowitym miejscem😱
(Carola)
Świetnie! Wysyłaj fotki raz na czas!! Miłego odpoczynku!

(18:16)
Stoję przed willą moich rodziców. Zastanawiam się co im mam powiedzieć kiedy wejdę do ich domu. No ale, po chwili namysłu poszłam.

Puk..puk..puk..

Otworzył mój ojciec
-Ooooo! Cześć kochanie!-po tych słowach mnie przytulił i to odwzajemniłam.
-Cześć tatku-po policzku splynela mi łza.
-Jak ja cię dawno nie widziałem. Ale urosłaś ! -śmiał się.

Zaprosił mnie do swojego domu. Kiedy stanęłam w korytarzu, przyszła matka.
Popłakałam się ze szczęścia i natychmiast pobiegłam do niej krzycząc:
-Mamooo!!!
-kochanie, matko święta! Nie poznaje ciebie!- nie wiedziałam o jaki kontekst jej chodzi, czy negatywny czy raczej pozytywny.
Zasiedliśmy na wspólnej kolacji, kiedy to prowadziliśmy bardzo zręczna rozmowę.

(20:00)
Było już po kolacji. Ojciec pokazał mi pokój, w którym mam mieszkać. Był bardzo duży. Znajdowało się w nim wielkie dwuosobowe łóżko, wielki stół, Półki i najważniejsze...łazienka.
Postanowiłam położyć się spać. Byłam już bardzo zmęczona dzisiejszym dniem, więc wzięłam gorącą kąpiel i udałam się do mojego łóżka. Zasnęłam od razu przytulając się do mojej ulubionej maskotki z dzieciństwa.

Fajny był ten rozdział?
:):):):)

The Brightside ~ LIL PEEPUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum