Nazywam się Katherine. Mam 769 lat, ale wyglądam na jakieś 19. Mam bardzo bladą skórę, czerwone oczy i usta, a talie osy. Potrafię sprawić że pzeioty się unoszą bez ich dotykania.
Mieszkam w chiszpani ze swoim wujem który też jest wampirem. Jest on królem Hiszpanii, a ja księżniczką. Rrdziców nie znam, znaczy znałam ale oni nie chcieli stać się wampirami, nie chcieli być nie śmiertelni, nie chcieli żyć wiecznie. Dlatego ich nie nawiedze. Wyparli się mnie tak po prostu.
YOU ARE READING
Volturi
Fanfictionczy jedna rozmowa zmieni wszystko? czy dojdzie do nienawiśći czy miłości ? ile trzeba będzie poświęcić żeby zdobyć coś co się chce?