Akt I Scena 3

2.2K 182 21
                                    

Dzień. Hogwart. Korytarz przed wielką salą.

Przed tablicą ogłoszeń gromadzi się tłum. Uczniowie się przepychają, żeby przeczytać obwieszczenie jak najszybciej. Całej scenie, z założonymi rękami, przyglądają się Hermiona Granger [HG], Harry Potter [HP] i Ron Weasley [RW]. W tłumie widać Draco, Pansy i Blaise'a.

[HP] (do Hermiony) Nie zerkniesz?

[HG] Nie. Znam to na pamięć. Wczoraj profesor McGonagall zerwała mnie sową o jedenastej w nocy, żebym pomogła jej z wypisaniem wszystkich ról oraz potrzebnych pomocników. Wyrecytować ci?

[RW] Mogłabyś?

[HG] To był sarkazm.

[RW] Coś ty taka drażliwa?

[HG] (ze złością) Bo spałam tylko dwie godziny?! Ale... (spokojniej i z lekkim uśmiechem) kto rano wstaje, a właściwie pomaga w przygotowaniach, najlepszą rolę dostaje.

[HP][RW] (zaskoczeni) Rolę?!

[HG] (przewracając oczami) No, nie taką ROLĘ. Mam podpowiadać aktorom na scenie, gdy zapomną tekstu.

[RW] (do Harry'ego) Myślisz, że powinniśmy wziąć udział?

[HP] A chcesz być aurorem ze swoimi wynikami? Ja mam już posadę zapewnioną. Wróciłem tylko...

[HG] (przedrzeźniając Harry'ego) ...żeby zdobyć trochę niezbędnej w zawodzie wiedzy. Już to słyszeliśmy. Powiedz wprost, że chcesz się jeszcze przed (bierze słowo w cudzysłów) DOROSŁYM życiem zabawić.

[HP] Hermiono, jak możesz tak mówić?

[RW] A tego... Impreza z okazji początku roku aktualna?

[HG] Serio? To już trzeci dzień.

[HP] Serio, serio. Kiedy mamy się bawić, jak nie teraz? Przedtem miałem coś innego na głowie. Wiesz, co? Ratowanie świata.

[RW] To ja się może zgłoszę. Tak sobie to przemyślałem i dobrze mieć 10 punktów więcej.

[HG] Ron z twoją nauką... Przez sztukę stracisz więcej niż 10 punktów z powodu braku czasu, ostatecznie nie wychodząc nawet na zero. Może powinieneś po prostu skupić się na nauce?

[RW] Zawsze chciałem zagrać w sztuce...

Z tłumu wychodzi trójka ślizgonów.

[DM] Proszę, proszę. (do Hermiony) Prefekt Nadęta też spróbuje swoich sił w sztuce? Czyżbyś się bała, że jednak nie zdobędziesz wystarczającej ilości punktów, żeby dostać się na wydział szczotkarstwa w akademii czystości powierzchni płaskich? A może pucybuta na uniwersytecie usługiwania prawdziwym czarodziejom?

[HG] Widzę, że zdania złożone już nie sprawiają ci problemu, Malfoy. Służba u Voldemorta na coś się przydała, prawda?

[DM] Ty...

[HP] Tak się składa, Malfoy, że Hermiona będzie suflerem.

[DM] Phi... Do niczego innego się nie nadaje.

[HG] Będę też odpowiadać za dobór obsady. Wraz z profesor McGonagall i Macmillanem przeprowadzę casting.

[RW] (oburzony) Tego nie mówiłaś.

Draco blednie. Blaise wymienia spojrzenia z Pansy.

[DM] (z wyrzutem) Więc nie mam po co próbować.

[HG] Bez obaw, Malfoy. Podczas castingu liczy się talent, a nie moje prywatne sympatie.

[DM] (do ślizgonów) Idziemy.

Draco, Blaise i Pansy oddalają się. Harry uśmiecha się pod nosem.

[HP] Mina mu zrzedła.

[RW] Jakby zeżarł słój ślimaków. Ha! Nie pozwolisz mu grać, prawda?

Hermiona nie odpowiada, zaciskając usta.

[RW] Prawda?

[HP] Hermiono?

[HG] To zależy od jego talentu.

Uczucia na drugim planie [Dramione]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz