Idź stąd, wróć tu

273 17 21
                                    


❤Daria❤

- Chciałem się zapy...- nie skończył zdania.
Dryń dryń dryń
Zadzwonił jego telefon.
Nie mogłam się domyślić kto do niego dzwoni. Ale też nie mogłam się doczekać co ma mi do powiedzenia.
- Halo. - powiedział nieznajomy głos.
- Ja nie mogę teraz gadać.
- Ok, a tak szybko się zapytam. Zapytałeś się jej?

- O co miał się mnie zapytać? - zapytałam sama siebie - Może też się zakochał. - szybko wybiłam sobie to z głowy - może chciał mnie gdzieś zabrać, to byłoby już bardziej możliwe.

- No właśnie próbuje. - odpowiedział mu.
- To ci nie przeszkadzam. Miłej rozmowy. - odpowiedział wesoło
- Dzięki pa - powiedział.
- No pa.

- Dobra teraz powiem może nic nam nie przerwie.
- To słucham bo też mam pytanie.
- To może zadasz je pierwsza a dopiero potem ja? -  zaproponował.
- Możesz ty pierwszy powiedzieć. - oznajmiłam.
- Wiem że możesz pomyśleć ale jestem palantem, ale chciałem się zapytać czy chcesz być moją dziewczyną? - zapytał
Czyli jednak się nie myliłam.
- Tak, chcę - oznajmiłam.
- Kocham Cię! - powiedział.
- Ja Ciebie też. - odpowiedziałam mu.
Przybliżył się do mnie, przytulił i pocałował w usta. Czułam że się cała czerwienię i tak było. Po pewnym czasie oderwaliśmy się od siebie.
- A ty o co chciałaś mnie zapytać? - zapytał mnie.
- O to samo o co ty mnie - odpowiedziałam mu.
Długo rozmawialiśmy. On miał takie piękne zielone oczy. Potem stwierdziłyśmy że idziemy się przejść po parku, złapał mnie za rękę. I tak szliśmy po parku. Było bardzo fajnie, następnie poszliśmy do restauracji. Fifi zamówił sobie szarlotkę, a mi zamówił ciasto krówkowo-bananowe. Kiedy skończyliśmy jeść, odprowadził mnie do domu, a on sam wrócił do swojego domu. Wróciłam do domu brat siedział przed komputerem, mama robiła kolację, a tata czytał gazetę. Jak weszłam do domu, to ściągnęłam bluzę. Potem poszłam do kuchni zjeść kolację z rodziną, jedliśmy lasagne, po kolacji poszłam się myć, po mnie mój brat, po nim moja mama, a na końcu położyliśmy się wszyscy spać.

Dzisiaj jest w końcu sobota, cieszę się że nie muszę iść do szkoły. Po śniadaniu ubrałam się, zrobiłam lekcje.

Dryń dryń dryń

- Cześć kochanie - dzwonił Taco.

- Hejka misiu. - odpowiedziałam mu.

- Co dzisiaj porabiasz? - zapytał.

- A dzisiaj nic nie mam w planach - odpowiedziałam mu.

- To może pojedziemy gdzieś? - zapytał.

- No pewnie - powiedziałam z entuzjazmem. - A gdzie?

- Niespodzianka, zobaczysz później. - zaśmiał się.

- Gdzie mam być i na którą godzinę? - zapytałam.

- Będę czekać pod twoim domem za 1 godz. - powiedział.

- Oki, to do zobaczenia

- Papa.

Byłam taka szczęśliwa, mogłam się spotkać z moim chłopakiem.

❤Taco Hemingway❤

Dzisiaj miałem plan, aby ją zabrać na wycieczkę po Katowicach. I tak zrobiłem, podjechałem pod jej dom, byłem nawet kilka minut wcześniej. Ona dzisiaj tak ładnie wyglądała. Powiedziałem jej że ślicznie wygląda, a ona zaczerwieniła się i powiedziała dzięki. Jechaliśmy już 1 godz. czyli zostało nam już tylko 30 min do Katowic. Jedziemy tam ponieważ, dobrze znałem o miasto, tutaj kiedyś przez niedługi okres czasu mieszkałem. Powiedziałem jej to a ona się zdziwiła, powiedziała mi że nigdy tutaj nie była. Zaparkowałem samochód na parkingu, zamknąłem go i poszliśmy. Najpierw poszliśmy do galerii, Daria kupiła sobie kilka ubrań w sinsay'u i w croppie. Potem poszliśmy Planetarium Śląskiego następnie do Parku Sieleckiego w Sosnowcu, spacerowaliśmy tam. Na obiad poszliśmy do restauracji na Janowie. Po obiedzie poszliśmy na Bolinę. Było super i moja dziewczyna też to powiedziała. O 18:30 mieliśmy się wracać ale stwierdziliśmy że, zjemy jeszcze kolację na mieście i pojedziemy do domu. 0 19:00 wyjechaliśmy z Katowic. Do Mszany Dolnej mieliśmy półtorej godziny. Zapytałem się jej czy chce jaką muzykę, powiedziała że chce moją z Somy 0,5 mg. No to zrobiłem jak mnie prosiła, wiedziałem że najbardziej lubi Tamagotchi, a więc to puściłem. Potem leciał Nóż, Intro, Pin, Visa i wszystko z mojej płyty. Jak dojechaliśmy do jej domu to pocałowała mnie na pożegnanie.

❤Daria❤

Dzisiaj była niedziela, a więc szłam do kościoła na 12:00. Dzisiaj też miałam spotkać się z Filipem. Zaproponowałam mu żebyśmy poszli razem. ( Taco jest ateistą ) Zgodził się powiedział że będzie pod moim domem o 11:30. Czekał na mnie o tej godzinie, ja też wyszłam już z domu, złapaliśmy się za ręce i poszliśmy. Była 11:50, mieliśmy 10 min do Mszy. weszliśmy razem do kościoła wpuścił mnie pierwszą, a zaraz po mnie on wszedł, pomodliliśmy się razem. Nie wiem skąd ale znał jakąś modlitwę, potem usiedliśmy w ławce. Rozpoczęła się msza, wstaliśmy. Widziałam że mu się spodobało. Po mszy zapytał się mnie kiedy idziemy następnym razem. Zaśmiałam się. i zapytałam się go czy aż tak mu się spodobało. Fifi powiedział że tak i że chce się zastanowić na przejściem na katolicyzm. Zaproponowałam mu że teraz może przyjść do mnie. Zgodził się i zapytał czy moja rodzina nie będzie miała nic przeciwko temu. Powiedziałam że nie, moja mama lubi kiedy mamy gości. Kiedy byliśmy u mnie grzecznie się przywitał, a ja przedstawiłam go mojej mamie, tacie i bratu. Teraz mieliśmy zjeść obiad. Na obiad był rosół czyli tak samo jak w każdą niedzielę. Na drugie danie był schabowy i serem w środku, mizeria, ziemniaki i herbata. Po obiedzie poszliśmy z nim do mojego pokoju. Rozmawialiśmy, potem wszedł mój brat do pokoju, siedział z nami chwilę, a potem stwierdził że idzie do salonu oglądać telewizję. Mama zapukała i weszła do pokoju dała na chipsy laysy zielona cebulka. Zapytałam go później jaki smak chipsów najbardziej lubi i powiedział że zielona cebulka jest najlepsza i że to są jego ulubione chipsy, to są też moje ulubione. Dobrze moja mama wybrała ten smak i ja i on bardzo je lubiliśmy. Jedliśmy je i zauważyłam że został ostatni i zaproponowałam do Filipowi, ale on powiedział żebym ja go zjadła. A więc tak zrobiłam, zjadłam go. Potem Taco powiedział że musi już iść do domu.. Pojechał do niego, zrobił tak jak go prosiłam. Zadzwonił do mnie i powiedział że już jest w domu. Zjadłam kolację, poszłam się umyć, poczytałam trochę książkę i poszłam spać.

❤❤❤

Dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego opowiadanie, za gwiazdkowanie i za miłe komentarze.

❤❤❤ 

Taconafide// tamagothiWhere stories live. Discover now