6. Plan.

1.3K 42 8
                                    

Czułam się źle. Dzisiaj mija druga rocznica śmierci Ruby — mojej przyjaciółki. Ja ją zabiłam. Zabiłam ją. Na samą myśl o tym, miałam łzy w oczach.

- Co się stało? - Zapytał zatrskany Rey, widząc jak po moim policzku spłynęła łza.

- Zabiłam ją! - Wybuchłam w końcu. - Pokłóciłam się z nią, i popchnęłam. Spadła prosto pod koła samochodu! Próbowałam ją ratować, ale na marne! Uciekłam... Jak zwykły tchóż!

- Kogo? - Zapytał Henryk.

- Ruby, moją... - Nie dokończyłam, bo usłyszałam kliknięcie. Podeszłam do komputera. Na wyświetlaczu pojawiłg się czyjeś dwie twarze.

- Ścios, Charlotte! - Krzynął uradowny Henryk, podchodząc do komputera razem z Reye'm.

-  Cześć. Słuchacie, nie mamy dużo czasu. Za około miesiąc uda nam się stworzyć portal, przez który możecie przejść. Wchodzie osobno, a kiedy portal zacznie się zamykać... No cóż, możecie zostać w grze na zawsze - Powiedziała Charlotte, po czym się rozłączyli.

- Miesiąc?! Czemu tak długo - Jęknął Rey. Westchnęłam.

- Słuchajcie, dzisiaj chyba nikt nie będzie pisał. Trudno - Powiedziałam szybko, i usiadłam na podłodze.

Ten miesiąc będzie okropny.

Hej, mam do was pytanko💞;

Chcecie krótkie rozdziały, ale po kilkanaście, czy długie rodziały, ale tylko kilka? 😽😝😝

Niedługo pojawi się druga część 😇

Bajo! 💙💚💛💜

Win or die | Niebezpieczny Henryk 1/2 Where stories live. Discover now