Shin|"Przyjaciel"|

1.5K 103 25
                                    

Zadedykowane dla @Chara_kter_trzynasty

(K/w) - Kolor włosów

(K/o) - Kolor oczu

Notka! Na dole!

Weszłaś do szkoły w gronie swoich braci. Bardzo chciałaś zobaczyć się ze swoim przyjacielem, Shinem.

- A ty znów myślisz o Shinie? - Subaru spojrzał na ciebie.

- Tak... Znaczy nie! - Momentalnie zrobiłaś się czerwona.

Ayato, Laito, Kanato i Subaru w kółko powtarzają, że jesteś zakochana w Shinie, ale on po prostu jest twoim przyjacielem. Nagle z daleka zauważyłaś Ci znaną czuprynę. Był to nie kto inny jak Shin. Podbiegłaś do niego i na powitanie mocno go przytuliłaś. Odwzajemnił przytulasa i tak tuliliście się z dobre... Kilka minut. Po chwili odsunęliście się od siebie, a ty zauważyłaś, że wszyscy znów patrzą na was z tymi dziwnymi uśmieszkami. 

- A Ci znowu na nas patrzą... - Westchnęłaś cicho.

- Co zrobisz, jak nic nie zrobisz. - Wzruszył ramionami. Postanowiliście się udać w stronę swojej klasy. 

Na całe szczęście nie byłaś ze swoimi braćmi w klasie, więc nie musiałaś się przejmować nieznośnymi spojrzeniami. Nagle usłyszałaś jak na twój telefon, przyszła jakaś wiadomość. Wyciągnęłaś telefon z torby i zobaczyłaś, że wiadomość wysłał Laito.

- "Zaciągnij go do kantorka i wtedy zacznijcie te swoje dzikie zabawy~" - Zacisnęłaś dłoń w której trzymałaś telefon. Odwróciłaś się i spojrzałaś na kapelusznika, który posyłał Ci swój zboczony uśmieszek.

- Coś się stało? - Okularnik spojrzał na ciebie.

- Nie... Po prostu Laito wysyła mi dziwne wiadomości. - Wyłączyłaś dźwięk w telefonie i weszliście do klasy. 

Zajęliście swoje miejsca. Szybko się rozpakowałaś i czekałaś aż dzwonek zadzwoni. Kątem oka zauważyłaś jak wampir szalenie szuka czegoś w torbie. Uśmiechnęłaś się pod nosem.

- Co jest? Orzeszki zgubiłeś? - Zaśmiałaś się cicho.

- Co? Nie! Bez przesady... - Nie oderwał wzroku od swojej torby. Zaciekawiłaś się tym, czego on może teraz szukać.

- No to co tam szukasz? - Chciałaś zajrzeć do torby, ale Shin momentalnie schował ją pod ławką.

- Zgubiłem zadanie... - To chyba najgorsza wymówka na to, aby nie pokazać co ma się w torbie.

*timeskipe*

Nareszcie te pierdolnięte lekcje się skończyły. Mogłaś wyjść z klasy i udać się do domu, a niestety kończyłaś najpóźniej lekcje, więc limuzyna po ciebie nie przyjedzie. Gdy byłaś przy szafkach na buty, zauważyłaś, że Shin również nie opuścił jeszcze szkoły.

- Wracamy razem? - Zapytałaś podchodząc do niego.

- Spoko. - Wyszliście ze szkoły i udaliście się w stronę rezydencji Sakamaki.

Nagle poczułaś na swoim nosie krople wody. Spojrzałaś do góry i zauważyłaś jak nad wami gromadzi się wiele chmur. To zapowiadało tylko jedno... Deszcz.

- Musimy szybko spierdzielać do rezydencji. - Po kilku sekundach zastała was porządna ulewa.

Biegliście ile sił w nogach, ale i tak śmialiście się z tego, że zamiast teleportować się do rezydencji, woleliście przebiec w takiej ulewie nie wiadomo ile kilometrów. W końcu udało wam się dotrzeć do rezydencji. Wasze ubrania były całkowicie mokre, o włosach lepiej nawet nie wspominać. Weszliście do środka i od razu udaliście się do twojej sypialni. 

- Masakra! Trzeba było się teleportować! - Weszliście do pokoju, a ty od razu poszłaś do łazienki po jakieś ręczniki. 

Wróciłaś do pokoju z ręcznikami, a po chwili rzuciłaś ręcznikiem w wampira, trafiając go prosto w twarz. Zdjął ręcznik z głowy i spojrzał na ciebie ze wzrokiem: "Serio?". Materiałem zaczęłaś wycierać swoje (K/w) włosy. Nie wiadomo dlaczego, ale kątem oka cały czas przyglądałaś się Shinowi. Po chwili się spostrzegłaś, że wampir zaczyna ściągać z siebie koszulkę.

- Co ty robisz?! - Zapytałaś akurat wtedy, kiedy on zdążył ściągnąć swoją koszulę. 

- No wiesz... Nie chce chodzić w mokrych ubraniach. - Oznajmił bez żadnych emocji w głosie.

- A-ale... Nie możesz się tutaj rozbierać! - Szybko popchnęłaś go do łazienki i zamknęłaś za sobą drzwi. - Jakby moi bracia cię zobaczyli, to by sobie... Nie wiadomo co pomyśleli! 

- Spokojnie... Spokojnie. Umm... Możesz poprosić któregoś z twoich braci, aby dali mi coś na przebranie? - Przewróciłaś oczami i szybko wyszłaś z pokoju. 

Udałaś się do pokoju Ayato, a że go nie było w pokoju to wzięłaś w miarę luźne ubrania, bez jego pozwolenia. Wróciłaś do pokoju, po czym lekko uchyliłaś drzwi od łazienki.

- Tu masz te ubrania. - Starając się nie patrzeć do środka, podałaś mu ubrania.

- Dzięki. - Zamknęłaś drzwi i czekałaś, aż chłopak się przebierze. 

Po chwili łazienka się zwolniła, a Shin wyszedł z niej przebrany w ubrania Ayato. Patrzyłaś się na niego przez chwilę, a po twojej głowie zaczęły chodzić dziwne rzeczy.

- Lepiej wyglądał bez tej bluzy... - Nawet nie zdałaś sobie sprawy z tego, że powiedziałaś to na głos.

Chłopak popatrzył na ciebie z wielkim zdziwieniem w oczach, a po chwili szeroko się uśmiechnął. Podszedł do ciebie i spojrzał w twoje (K/o) oczy.

- Wolałaś jak nie miałem koszuli~? - Po chwili się dopiero spostrzegłaś, że wcześniej powiedziane przez ciebie zdanie było powiedziane na głos. 

- C-co?! N-nie! - Zrobiłaś się momentalnie czerwona. Wampir złapał cię za podbródek po czym uniósł go do góry, tak abyś patrzyła mu prosto w oczy.

Przybliżył swoją twarz do twojej. Z sekundy na sekundę był coraz bliżej. W końcu wasze usta się zetknęły. Nie mogłaś się oprzeć i od razu odwzajemniłaś pocałunek i też go pogłębiłaś. Wampir objął cię w talii, a ty mu zawiesiłaś się na szyi. Nie wiedziałaś co w ciebie wstąpiło, aby całować się z przyjacielem, ale Ci się podobało, więc czemu masz się hamować.

- No proszę~ A mówiłem, że są parą! - Oderwaliście się od siebie gwałtownie i spojrzeliście na osoby stojące w drzwiach.

- Wy... Wszystko widzieliście?

- Najciekawsze momenty? Tak! - Ayato uśmiechnął się szeroko z resztą tak samo jak Laito.

- Wypieprzać mi stąd wy jebane podglądacze! - Wrzasnęłaś na nich, a Ci ulotnili się w najszybszym czasie. - Oni są... Niemożliwi!

- To co? Kończymy to co zaczęliśmy~? - Uśmiechnęłaś się, a Shin wpił się w twoje słowa, przy okazji pchnąc cię na łóżku. Oj coś czujesz, że to będzie dłuuuga noc.

No dobrze. Skoro moja książka już jest na 5 miejscu w losowych, a za niedługo wbije mi 600 obserwatorów, to chciałam zrobić dla was taki malutki bonusik w postaci Q&A. Co wy na to? I jak zgaduje będziecie chcieli to z naszymi kochanymi wampirkami. Ja podałam tylko propozycję, ale poinformujcie mnie czy taki bonus by wam się spodobał?

Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now