Jesteś taka...

28 8 2
                                    

*Nilo

Byłam cała, blada Reiji mnie uratował, Shu chciał mnie zabić i jeszcze Subaru się... Właśnie... Co on odemnie chciał? Ale pozatym to muszę wracać więc tak też zrobiłam
-Ej? Ktoś tu jest?
Zapytałam otwierając drzwi od rezydencji
-Oh! Nilo! Boże dziękuję! Martwiliśmy się o ciebie
Powiedziała Juoni
-Ja nie...
Dodał Yuma
-Pf... Ten kto za nią płakał? Ha! Patrz!
Zaśmiała się, po czym pokazała mi zdjęcie zapłakanego brązowo okiego
-O mateńko! Yuma? To ty? Ooo... Chodź tu!
Przytuliłam się do chłopaka, a ten dwzajemnił wtulając się we mnie+zmoczył mi bluzkę... Eh... No nic...
-Ide do pokoju przebiore się bo w zakrwawionej na ramieniu bluzce nie zjem obiadu... Co? A pozatym jeszcze odpocznę... Zaraz wracam!
Poszłam na górę i za mną wszedł chłopak, zaczęłam się rozbierać (aby się przebrać)
-Masz bardzo małe piersi, ale za to tyłeczek masz jak piłka plażowa... Heh!
-Laito? Nie... Niemożliwe! Kto to!?
-Widzę że jeszcze nie poznajesz po głosie... To ja, Yuma
Boże on był w pokoju jak się rozbierałam... Co za wstyd! Zakryłam się i powiedziałam
-Wyjdź! Proszę wyjdź już! J-jestem teraz zawstydzona!
Kiedy wychodził niestety potknął się o ręcznik którym się zakryłam i akurat jak Kou wszedł do pokoju to wyladowaliśmy w dwuznacznej pozycji
-Ym... Mam wyjść?
Spytał lekko zaskoczony chłopak po czym się odwrócił w drugą stronę, a ja patrzyłam na Yumę który miał rumieńce jak pomidory i później przyszła Miki, zawołała Juoni, Yuma i ja dostaliśmy ochrzan i poszliśmy w końcu zjeść ten obiad po obiedzie poszłam do ogrodu i tam także był Yuma chciałam iść spowrotem gdy nagle
-Nilo! Chodź tu!
Podeszłam do chłopaka i ze sztucznym uśmiechem powiedziałam
-Czego pomidorku
Po tych słowach zarumienił się i wepchnął mi kostkę cókru do ust a potem drugą mówiąc
-Ta za ciebie, a ta za mnie...
-Ym... Po co mi dałeś te kostki do buzi? Nie mogłeś do ręki? I tak bym je zjadła!
-Nie!
Krzyknął do mnie po czym się uśmiechnął i pocałował
-Bo wtedy byś nie miała tak słodkich ust
Uśmiechnął się i w tym momencie to ja miałam rumieńce niczym pomidor z ogrodu Yumy
-Czyszbym widział rumieńce? Hehe... Wiesz co Nilo?
-Nie...
-Bo ty jesteś taka... Promienna, piękna, zawsze uśmiechnięta i ja... Cię kocham!
Zszokowło to mnie bo wiedziałam że mnie kocha ale myślałam że po przyjacielsku!
-Oł...
Zachwiałam się
-Nilo! Nic ci nie jest?
Zapytał mnie przerażony chłopak
-Nie, nic tylko zakręciło mi się w głowie
Odpowiedziałam po czym weszłam do domu i zasnęłam na... Kanapie (;-;)

------------------------------------------------------
Więcej romansu!!! W kółko to sobie powtarzam i tak robię zapraszam na mojego YT! Nazwa: Nilo Chan
Filmy: (tymczasowo) 2 AMV'y
Suby- 2 :c
Ej! Wiecie że nikt oprócz mojej siostry z mojego otoczenia nilubi Azusy?
Kto lubi Azuse w komentarzu pisze: Azusa przyjacielu chodź się przytul!
Albo: Azusa, ziom! Nie tnij się!
Dawać! Pomóżmy Asózie Mókami zwalczyci samookalaczańe śe bo on móś rzyci!

Tak te błędy ortograficzne specjalnie! Huehuehue!
Miłego dnia... A raczej dobrej nocy.  Hehehe

Narodziny nowej miłościWhere stories live. Discover now