Prolog

520 25 0
                                    

- Było jeszcze łatwiej niż myślałem. Pewnie zdążę na kolacje, dziś są klopsy.- Odd zaśmiał się do przyjaciół wychodząc z windy.
- Zgadzam się, xana dziś zbytnio się nie wysilił.- chłopak poprawił okulary.
- Zamiast się z tego cieszyć, brzmicie jakbyście domagali się powtórki.- wtrąciła różowo włosa.
- W życiu! Wtedy nie zdążyłbym na kolacje.- spojrzał na zegarek.- Nie obraźcie się ale ja chyba troszkę przyspiesze, gdybyście nie zdążyli wezmę wasze porcje!- krzyknął, chwilę później zniknął za zakrętem w tunelu, na co przyjaciele wybuchnęli śmiechem.

Code Lyoko - NOWA ZAGRYWKA Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz